Antoinette Lattouf jest reporterką Network Ten w Australii i bardzo często otrzymuje wiadomości od widzów. Najczęściej dotyczą jej wagi, makijażu lub sposobu mówienia. Jednak jedna z nich bardzo się wyróżniła.
Widzka uratowała jej życie
Po zakończeniu emisji piątkowego programu do Antoinette zadzwonił`jeden z redaktorów. Powiedział, że na Facebooku pojawiła się dziwna wiadomość dotycząca zdrowia reporterki.
Czy Antoinette Lattouf badała tarczycę? Nie wymądrzam się ani nie trolluję, po prostu martwię się tym, co zobaczyłam dzisiaj w telewizji - napisała Wendy McCoy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wendy McCoy powiedziała, że nie jest lekarzem, ale guzek po lewej stronie szyi reporterki wydał się jej niepokojący. Zaskoczona Antoinette w pierwszej chwili zlekceważyła wiadomość, ale nie potrafiła o niej zapomnieć. Obejrzała fragment programu i stwierdziła, że widzka ma rację.
Byłam zszokowana. Wyglądało, jakbym miała jabłko Adama. Coś zdecydowanie wystawało mi z szyi – napisała Antoinette w 10Daily
Antoinette odwiedziła swojego lekarza rodzinnego i wykonała badania. USG oraz tomografia komputerowa wykazały, że dziennikarka ma na tarczycy dużą torbiel wymagającą operacji. Wykryto także chorobę autoimmunologiczną.
Czytaj także: Reporter TVN24 nie doczekał się komentarza do posła PiS. Kuriozalną wymianę zdań nagrała kamera
Torbiel była łagodna, ale gdyby nie była leczona mogłaby doprowadzić do poważnych schorzeń. Reporterka skontaktowała się z Wendy i podziękowała z całego serca za wiadomość. Widzka przyznała, że początkowo "nie chciała się wtrącać", ale po czasie postanowiła napisać.
Wendy, skontaktowała się ze mną, zupełnie obcą osobą i nakłoniła mnie do wizyty u lekarza - dziękuję ci za troskę. Twój przypadkowy akt dobroci prawdopodobnie mnie uratował - powiedziała reporterka w podziękowaniu.