Abrip Asep był na służbie 26 grudnia 2004 r. kiedy doszło do trzęsienia ziemi na Oceanie Indyjskim. Tej nocy trzęsienie ziemi wywołało fale tsunami, które dotarły do wybrzeży Indonezji, Sri Lanki, Indii i Tajlandii. Sięgające ponad 15 metrów fale zniszczyły nadmorskie wsie i miasteczka. W wyniku katastrofy zginęło wówczas ponad 230 tys. osób.
Rodzina policjanta była przekonana, że mężczyzna znalazł się wśród ofiar, bo nie było z nim żadnego kontaktu. Ostatnio, po prawie 17 latach od katastrofy, Asep został odnaleziony i ponownie połączył się ze swoją rodziną za pomocą mediów społecznościowych.
Nie mogłem w to uwierzyć, 17 lat bez wiadomości, myśleliśmy, że umarł, nie wiedzieliśmy, że wciąż żyje - mówi krewny mężczyzny.
Policjant został odnaleziony w szpitalu psychiatrycznym w prowincji Aceh w Indonezji. Mężczyzna przez lata cierpiał na problemy psychiczne. W wyniku katastrofy doznał obrażeń głowy. Funkcjonariusz miał zostać odnaleziony przez wodza jednej z wiosek, kiedy błąkał się bez celu. Nie pamiętał także, jak się nazywa.
Policja potwierdza, że mężczyzna znaleziony w szpitalu psychiatrycznym to policjant Abrip Asep, który był zgłoszony jako zaginiony podczas tsunami, a później został uznany za zmarłego.
Mimo że mężczyzna cierpi na chorobę psychiczną z powodu przeżyć związanych z tsunami, jego rodzina jest bardzo wdzięczna, że odnalazł się żywy - powiedział rzecznik policji regionalnej w Aceh.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.