Chwile grozy na granicy. 4-latka z Ukrainy zadławiła się jedzeniem

W punkcie recepcyjnym w Lubyczy Królewskiej, gdzie przybywają obecnie nasi wschodni sąsiedzi, uciekając przed wojną, doszło do niebezpiecznej sytuacji. Jak informuje policja, 4-letnia dziewczynka z Ukrainy zadławiła się jedzeniem i nie mogła oddychać. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze.

Chwile grozy na granicy. 4-latka z Ukrainy zadławiła się jedzeniem
Zdjęcie ilustracyjne. (PAP, Darek Delmanowicz)

Od kilku dni dolnośląscy policjanci intensywnie wspierają swoich kolegów z województwa lubelskiego w związku z napływem uchodźców z Ukrainy. Funkcjonariusze pełnią służbę także w okolicach punktów recepcyjnych, gdzie dbają o bezpieczeństwo i pomagają kobietom, które wraz ze swoimi dziećmi uciekają z objętego konfliktem kraju.

Na terenie punktu recepcyjnego w Lubyczy Królewskiej, gdzie zadania realizują mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy, 4-letnia dziewczynka z Ukrainy zadławiła się jedzeniem i nie mogła oddychać. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszeli legniccy policjanci, którzy natychmiast przystąpili do działania.

Liczyła się każda sekunda, gdyż życie dziecka było w niebezpieczeństwie. Doświadczeni mundurowi, przeszkoleni z zakresu udzielania pierwszej pomocy, szybko udrożnili drogi oddechowe 4-latki, dzięki czemu mogła ona złapać oddech.

Okazało się, że przyczyną zadławienia był fragment jedzenia. Po upewnieniu się, że dziecku już nic nie zagraża, jeden z funkcjonariuszy zaniósł dziewczynkę do punktu medycznego, znajdującego się na terenie obiektu. Dziecko przekazano pod opiekę medykom.

Zobacz także: Apel Ukrainy do rosyjskich żołnierzy. "Bardzo dobra zagrywka, naprawdę cwana"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić