Wyrok sądu dotyczy zdarzenia z 2019 roku. Podczas gali finałowej "Mr. Gay Poland" jeden z uczestników tańczył na scenie z lalką z przyczepionym zdjęciem abp. Marka Jędraszewskiego. Performer miał rzekomo symulować poderżnięcie lalce gardła.
Nawoływał do zabójstwa arcybiskupa? Sąd uniewinnia
Sprawa trafiła do prokuratury. Oskarżyła ona Marka M. - uczestnika tej imprezy - o nawoływanie do zabójstwa metropolity. W czerwcu 2022 roku sąd wydał wyrok uniewinniający, a portal wpolityce.pl dotarł do uzasadnienia.
Jak czytamy, Marek M. "nie negował, że w czasie występu w tył lalki wbił nożyczki, aby z lalki mogło zejść powietrze, co symbolizować miało utratę stanowiska przez Marka Jędraszewskiego, w związku z wypowiedziami przez niego słowami o «tęczowej zarazie»".
Zaprzeczył, aby podcinał lalce gardło, czy aby z głowy lalki ciekła krew. Zaprzeczył, aby symulował na scenie zabójstwo, czy aby do niego kiedykolwiek nawoływał - zaznaczyła sędzia w uzasadnieniu wyroku.
Sąd uniewinnił Marka M. Przemysław Czarnek jest oburzony
Zdaniem sądu, występ oskarżonego, który "miał wykonać coś na kształt tańca z gołą lalką, do której przymocował wizerunek osoby publicznej" mieścił się "w granicach wyznaczonych wolnością artystyczną, wolnością słowa, prawem do krytyki i wyrażenia opinii".
To uzasadnienie oburzyło ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, który nie godzi się na uniewinnienie w tej sprawie. Zdaniem polityka jest to "obraz pewnej stosunkowo dużej części polskiego sądownictwa".
Hańba. Równie dobrze mógłbym wyśpiewać, że p. Sędzia to skończona id..., a że śpiewam w chórze, więc jestem artystą, to mi wolno? Wstyd, p. Sędzio. Który wydział pani skończyła? - napisał Czarnek.