Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 15 w polskich Tatrach. W Dolinie Kościeliskiej na wysokości schroniska PTTK na Hali Ornak 3-letnia dziewczynka wywróciła się na szlaku i rozbiła sobie głowę. Rodzice zadzwonili do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, ponieważ stan kilkulatki po uderzeniu był poważny.
3-latka rozbiła głowę. Lądował śmigłowiec
Jak poinformowali ratownicy TOPR, w związku z tym, że do zdarzenia doszło w terenach górskich, najwygodniejszą formą transportu 3-latki był śmigłowiec. Kilkadziesiąt minut po otrzymaniu zdarzenia helikopter wylądował w Dolinie Kościeliskiej.
Zdjęcia z akcji ratunkowej portal o2.pl otrzymał za pomocą serwisu dziejesie.wp.pl. Widać na nim lądowanie śmigłowca TOPR-u oraz udzielanie pomocy dziewczynce. Jak poinformowali ratownicy, w momencie zgłoszenia śmigłowiec był już w powietrzu, dlatego dzięki szybkiej interwencji ratowników dziewczynce szybko udało się pomóc.
Dziewczynka czuje się dobrze
Kilkulatka została przewieziona do szpitala w stanie przytomnym. - Dziecko się przewróciło i rozbiło głowę. Dla nas najwygodniejszą formą transportu jej do szpitala był śmigłowiec, dlatego też został do niej wysłany. Lepiej tak niż samochodem, tym bardziej że ten śmigłowiec już był w powietrzu, w momencie, gdy otrzymaliśmy to zgłoszenie — cytuje dyżurnego TOPR portal TVN24.