Dr Carol Smith, urzędnik ds. Zdrowia poinformował, że zarażony fryzjer pracował w mieście Kingston. Jak podaje "Daily Freeman", nazwa salonu została zachowana w tajemnicy, jedna prawdopodobnie chodzi o jeden z czterech obiektów w dzielnicy Broadway.
Fryzjer z Kingston jest chory na COVID-19. Mógł zarazić klientów koronawirusem
Fryzjerzy w Nowym Jorku nie mogą wykonywać swojej pracy od 22 marca. Decyzja władz stanu była podyktowana obawą o bezpieczeństwo mieszkańców w obliczu pandemii koronawirusa.
Przeczytaj także: Kyle Walker złamał trzy zasady kwarantanny w ciągu doby. Postanowił się wytłumaczyć
Urzędnik przyznał, że wiadomość o działającym salonie fryzjerskim bardzo go zaniepokoiła. Dr Carol Smith obawia się, że nieodpowiedzialne zachowanie fryzjera, który pracował mimo bycia zarażonym koronawirusem, mogło znacznie przyczynić się do rozprzestrzenienia COVID-19.
Dowiedzenie się, że zakład fryzjerski od tygodni nielegalnie funkcjonuje, do tego z pracownikiem z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19, jest wyjątkowo przygnębiające. O ile wszyscy chcielibyśmy mieć ładne fryzury, ten rodzaj bezpośredniego kontaktu potencjalnie może przyczynić się do znacznego rozprzestrzenienia pandemii w naszej społeczności i poza nią – cytuje doktora Smith "New York Post".
Przeczytaj także: Mężczyzna złamał kwarantannę. Został zjedzony przez krokodyla
Władze powiatu wystosowały apel do osób, które korzystały z usług fryzjera. Zalecono, aby jak najszybciej skontaktowali się z lekarzami i przeszli badania na obecność koronawirusa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.