Niedawno media informowały, że średnia cena za metr kwadratowy mieszkania w Warszawie przebiła 10 tys. zł. Dużo? Tak mogło nam się wtedy wydawać. Ale już po kilku miesiącach można stwierdzić, że tamte ceny były okazyjne.
Ogłoszenia, które jeszcze niedawno wydawały się absurdalne, nagle stały się ponurą rzeczywistością. I nie chodzi wyłącznie o cenę mieszkań. Zdarzają się budynki, które przypominają mrowiska i mieszkania, które przypominają klatkę dla zwierząt.
Jedną z takich ofert "Fakt" znalazł na portalu olx.pl (znaleźliśmy ją również na innym portalu z ogłoszeniami). Faktycznie, przykuwa uwagę, choć chciałoby się wierzyć, że to jedynie nieśmieszny żart. Oferta dotyczy jednopokojowego mieszkania na warszawskich Kabatach, z oddzielną łazienką i wejściem od strony podwórka na osiedlu zamkniętym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kawalerka nie posiada drzwi wejściowych, do środka można się dostać jedynie przez przeszklone drzwi. Pomieszczenie ma wielkość... 10 mkw.
Absurdalna cena
Ile trzeba zapłacić za kawalerkę o powierzchni 10 mkw? Myli się ten, kto myśli, że w tej sytuacji kusi się potencjalnych nabywców okazyjną ceną. Za mieszkanie trzeba zapłacić 210 tys. zł, co oznacza, że za 1 mkw zapłacimy 21 tys. zł.
Oferta nie spodobała się użytkownikom serwisu wykop.pl.
"Zwariowałbym po tygodniu. Serio mieszkanie w takiej celi może doprowadzić do ogromnej frustracji. To powinno być prawnie zakazane", "Nie dałbym za to nawet 40k", "210k za 10 metrów? Kojec dla psa jest chyba większy" – czytamy w komentarzach.
Jak podkreśla "Fakt", według polskiego prawa nie można sprzedawać mieszkań o powierzchni mniejszej niż 25 mkw, ale dotyczy to wyłącznie nowych nieruchomości. A kojec dla psa faktycznie powinien być większy.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, największe psy mogą być trzymane w kojcu o powierzchni co najmniej 15 m2. W przypadku mniejszych czworonogów, powierzchnia kojca powinna wynosić nie mniej niż 9 m2.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.