Państwo boryka się z niedoborem żywności. Według ONZ wielomiesięczne zamknięcie granicy z Chinami w czasie pandemii koronawirusa pogorszyło sytuację do "alarmującego poziomu". Negatywny wpływ miały także sankcje nałożone na Koreę Północną z powodu braku porozumienia w kwestii broni jądrowej.
Czytaj także: Chiny. Szokujące słowa o Korei Północnej
Władze mają nietypowe zalecenia. W internetowym portalu rządowym pojawiły się wskazówki, co obywatele powinni jeść przy niedoborze ryżu, kukurydzy, owoców, mięsa i ryb. Zaproponowano m.in. mięso żółwi.
Od dawien dawna mięso żółwi było wykorzystywane do przyrządzania wykwintnej kuchni ze względu na jego dobry smak i bogactwo składników odżywczych. Zawiera różne niezbędne składniki, w tym białko, aminokwasy i witaminy, które są skuteczne w leczeniu zapalenia wątroby, nadciśnienia i innych chorób - brzmią wskazówki zamieszczone na portalu.
Oficjalna strona internetowa rządu zachęca Koreańczyków także do polowania na bażanty. Zaleca również stosowanie środków odchudzających, które rzekomo umożliwią działanie "na pełnych obrotach" oraz utratę wagi o 10 kg w 40 dni, informuje "The Sun".
Przed podobnym problemem nie staje jednak sam przywódca Kim Dzong Un. Podczas gdy znaczna część obywateli przymiera głodem, nie może narzekać na niedostatki. Były kucharz, Kenji Fujimoto, zdradził kiedyś, że przywódca potrafi wypić 10 butelek wina w jedną noc.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.