Koszmar 69-latka. Stracił sporo pieniędzy

55

69-letni mieszkaniec powiatu złotoryjskiego dał się złapać w sidła oszustów. Liczył na pomnożenie kapitału, a tymczasem skończyło się na tym, że stracił mnóstwo oszczędności. Na domiar złego na jego dane zaciągnięto pożyczkę.

Koszmar 69-latka. Stracił sporo pieniędzy
Policja (Pixabay, Andrzej Rembowski)

Do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi zgłosił się 69-letni mieszkaniec powiatu złotoryjskiego, który poinformował, że został oszukany i stracił niebagatelną kwotę kilku tysięcy złotych.

W rozmowie z policjantami wyjaśnił, że na jego telefon komórkowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jest pracownikiem firmy, która udziela pomocy i wsparcia w inwestowaniu na giełdzie. Konsultant przedstawił szeroką, a co ważniejsze całkowicie pewną ofertę, ponadto przedstawił zyski, które możliwe są do osiągnięcia w bardzo krótkim czasie - czytamy w komunikacie policyjnym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anita Sokołowska o serialu "Przyjaciółki" i programie "Taniec z Gwiazdami"

Podczas rozmowy konsultant kilka razy podkreślał, że oferta jest skierowana do wąskiego grona osób, które uprzednio - z uwagi na swoje możliwości finansowe - zostały wyselekcjonowane.

Niestety senior zainteresowany tym rodzajem inwestowania za namową oszusta zainstalował na swoim telefonie aplikację umożliwiającą konsultantowi zdalne wykonywanie czynności na tym urządzeniu. Niestety niczego nieświadomy mężczyzna w ten sposób udostępnił oszustom dostęp między innymi do swojej bankowości elektronicznej - relacjonują policjanci.

Dopiero po kilku dniach senior zorientował się, że z jego konta wykonano przelewy, a na domiar złego zaciągnięto pożyczkę na jego dane. Tym samym stracił blisko 8 tysięcy złotych.

Jak nie stać się ofiarą? Policja podpowiada

W obliczu tego zdarzenia, mundurowi instruują, jak nie stać się ofiarą. "Zawsze zachowaj czujność, nie działaj pochopnie. Koniecznie upewnij się, z kim rozmawiasz, nie daj się zmanipulować. Jeśli zadzwoni do Ciebie osoba, która podaje się za pracownika banku, a nie jesteś pewien, czy rzeczywiście jest tym, za kogo się podaje" - czytamy.

ROZŁĄCZ SIĘ. Skontaktuj się z bankiem, najlepiej osobiście udaj się na placówki bankowej lub natychmiast samodzielnie zadzwoń na infolinię swojego banku (pod numer, który znajdziesz na stronie swojego banku). Jeśli telefon z banku był prawdziwy, to konsultant z infolinii, na którą dzwonisz, będzie wiedział o co chodzi. W podejrzanej sytuacji, dla własnego bezpieczeństwa, przelej część swoich oszczędności na inny rachunek w innym banku, wówczas nie stracisz dostępu do całości swoich środków - podsumowano.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić