27 grudnia w Polsce ruszyły szczepienia przeciwko COVID-19. Jeszcze wcześniej rozpoczął się proces popularyzowania szczepionki. Obecnie rząd podejmuje różne starania, które mają go wzmocnić.
Czytaj także: Słynna scena z "Kevina". W sieci zawrzało
W tej sprawie do redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika napisał szef KPRM Michał Dworczyk. W piśmie wyjaśnił, że szczepionka "jest ogromną szansą na uodpornienie społeczeństwa na zakażenie, jest nadzieją na powrót do normalności".
Mając na uwadze powyższe, zwracam się z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości włączenia się Państwa, na zasadach współpracy bezkosztowej, w ogólnopolską kampanię informacyjną dot. szczepień przeciw COVID-19 - kontynuował Dworczyk.
Reakcja przepełniona ironią
Na rządowy apel zareagował wicenaczelny "Gazety Wyborczej" Jarosław Kurski. - Wzruszenie ścisnęło nam gardła - ironizował.
Od kwietnia trwamy w krzywdzącym dla Pańskiego rządu przekonaniu, że Czytelnicy "Wyborczej" jako gorszy sort, komuniści i złodzieje nie zasługują na żadną oficjalną informację, jak się chronić przed COVID. Słowem, niech chorują - napisał.
Później zauważył, że w kwietniu płatna kampania informacyjna na temat COVID-19 ominęła "GW". Jednocześnie spostrzegł, że gazeta za darmo opublikowała rządowe ogłoszenia.
A tu proszę, jaka szczodra oferta bezkosztowej (bezkosztowej dla rządu) współpracy nas spotyka. Nie posiadamy się ze szczęścia - dodał Kurski.
Cała odpowiedź wicenaczelnego "GW" pojawiła się na stronie internetowej gazety. W liście do ministra Kurski napisał jeszcze m.in., "spieszymy wyjaśnić, że od miesięcy na naszych łamach prowadzimy - śmiemy twierdzić - bardziej profesjonalną niż rządowa akcję informacyjną o COVID i szczepieniach".
Pan Minister tego nie wie, bo nie czyta „Wyborczej”, a nie czyta, bo rząd PiS w 2015 r. skasował prenumeratę „Wyborczej” z administracji rządowej w płonnej nadziei, że nas to zniszczy - kontynuował Kurski.
To jeszcze nie koniec. "By rozjaśnić mroki Pańskiej ignorancji, ofiarowujemy Panu roczną prenumeratę" - napisał Kurski.
Dziękując za szczodrą ofertę, bez żalu muszę Pana poinformować, że mój szef Adam Michnik nie zadzwoni do naczelnika wydziału promocji programów rządowych. A o szczepionkach informujemy i będziemy informować nadal - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.