Czwartkowe wydanie izraelskiego dziennika "Haarec" donosi o tym, że Izrael zwrócił się do USA o pomoc. Jair Lapid, minister spraw zagranicznych kraju miał kontaktować się z Waszyngtonem. Wszystko to, by nie dopuścić, by Polska uchwaliła nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, która ogranicza możliwości restytucji mienia ocalałych z Holokaustu.
Lapid, który w zeszłym miesiącu publicznie zaatakował polską ustawę, doprowadzając do otwartej konfrontacji z Warszawą, prowadzi rozmowy w tej sprawie z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem - podaje gazeta.
Jak się okazuje, to nie wszystko. Inni urzędnicy z izraelskiego MSZ mieli bowiem również prowadzić rozmowy w tej sprawie ze swoimi odpowiednikami, zarówno w Warszawie jak i w Waszyngtonie.
Andrzeja Dudy list z USA
We wtorek 12 amerykańskich senatorów miało wysłać list do prezydenta Polski, Andrzeja Dudy. To z kolei umocniło stanowisko Izraela w tej sprawie. Według dziennika mieli w nim napisać, że "to prawo znacznie zwiększyłoby istniejące trudności, które uniemożliwiają ofiarom i ich rodzinom ubieganie się o zwrot i rekompensatę za mienie bezprawnie zabrane im przez nazistowskie Niemcy i komunistyczny rząd Polski".
Wzywamy (polski) parlament do zmiany projektu ustawy, by toczące się sprawy sądowe mogły być kontynuowane. USA będą nadal walczyć o sprawiedliwość dla ocalałych z Holokaustu i ich spadkobierców - przekazał gazecie w środę rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu.
Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego ma wprowadzić poważne zmiany. Chodzi o uznawanie decyzji administracyjnej za nieważną z powodu "rażącego naruszenia prawa". Bez względu na to, jak dawno została ona wydana.
Sejm uchwalił tę zmianę w drugiej połowie czerwca. Według strony izraelskiej prawo to jest "hańbą" i poważnie zaszkodzi stosunkom między dwoma krajami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.