Kierowca był ponoć zirytowany, że procesja zablokowała drogę. Mężczyzna to członek paramilitarnej formacji Nigeria Security and Civil Defence Corps. Według policji stracił kontrolę nad pojazdem, ale lider lokalnego oddziału organizacji Boys' Brigade, do której należały dzieci, twierdzi, że wjechał w nie celowo.
Kierowca wdał się w gorącą dyskusję z dziećmi. Kiedy zrobiły mu miejsce, żeby przejechał, nagle, w przypływie złości, zawrócił i w nie wjechał – powiedział Isaac Kwadang, którego cytuje BBC.
Po wypadku świadkowie zaatakowali sprawców. Kierowca i pasażer zostali zabici przez rozwścieczony tłum. Nikt nie wiedział, że to członkowie formacji rządowej, bo mężczyźni nie mieli na sobie mundurów.
Poza ofiarami śmiertelnymi jest wielu rannych. Trzydzieści poszkodowanych osób przewieziono do szpitala. Wieku ofiar nie podano, ale członkowie Boys' Brigade liczą od 6 do 22 lat. Policja kontynuuje śledztwo w sprawie zdarzenia. Nigeryjscy biskupi oskarżyli tymczasem władze o bierność wobec popełnianych w kraju morderstw na chrześcijanach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.