aktualizacja 

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża. Części nie udało się uratować

1

W środę, 24 kwietnia setkom wolontariuszy udało się uwolnić ponad 100 grindwali. Ugrzęzły one na plaży w pobliżu miasta Dunsborough na południowym zachodzie Australii. - Części zwierząt nie zdołano uratować - przekazał jeden z uczestników akcji. Grindwale są gatunkiem walenia z rodziny delfinów oceanicznych.

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża. Części nie udało się uratować
Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża. Części nie udało się uratować (Facebook, Parks and Wildlife Service, Western Australia)

Pia Courtis z regionalnego Departamentu Różnorodności Biologicznej przekazała australijskiemu nadawcy ABC, że zginęło 29 waleni. Pesymistycznie oceniła też szanse grindwali, którym udało się oddalić od plaży.

Niestety, wyniki generalnie nie są dobre. Wiele zwierząt umiera (mimo powrotu na głęboką wodę - przypis red.) - powiedziała Courtis.

W lipcu ubiegłego roku blisko 100 grindwali długopłetwych, które utknęły na płyciźnie w okolicach miasta Cheynes, zginęło lub trzeba było je uśpić - przypomniała agencja AP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co dalej z "Rodzinką.pl"? Emilia Dankwa ujawnia szczegóły i potwierdza reaktywację serialu!

W przekazanym prasie oświadczeniu Departament Różnorodności Biologicznej podkreślił, że w podobnych sytuacjach najbardziej humanitarnym rozwiązaniem jest często eutanazja, choć "zawsze mamy nadzieję na korzystniejszy wynik".

Akcję ratunkową uznano za sukces

Ian Wiese z organizacji pozarządowej Geographe Marine Research uznał jednak czwartkową akcję ratunkową za sukces. - Zazwyczaj ostatecznie mamy do 100 martwych zwierząt na plaży i pięć czy sześć, które udaje się ocalić - powiedział.

Władze Dunsborough ostrzegły mieszkańców, by w najbliższym czasie unikali plaży. Choć martwe zwierzęta zostały wyciągnięte na brzeg, władze obawiają się, że dramat grindwali mógł przywabić rekiny.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Dlaczego walenie grzęzną na przybrzeżnych płyciznach?

Naukowcom nie odkryli dotąd, jaki mechanizm powoduje, że co pewien czas stada waleni grzęzną na przybrzeżnych płyciznach.

Jedna z teorii głosi, że podążają one za chorym przywódcą stada, inne mówią o wiodącej na manowce ucieczce przed drapieżnikami, jeszcze inne - o powodowanych przez ludzi, rozchodzących się w wodzie dźwiękach, które zaburzają system nawigacyjny grindwali.

Zdaniem australijskiej badaczki Vanessy Pirotty winne może być właśnie zanieczyszczenie akustyczne. - Ludzie są naprawę głośni - zauważyła.

Jako naukowcy powinniśmy lepiej rozumieć wpływ człowieka środowisko morskie, aby móc skuteczniej chronić te stworzenia - powiedziała australijskiemu portalowi.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Źródło: PAP

Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić