23-letni Dylan Nacass przeżył atak rekina. Mężczyzna surfował w Bells Beach w Australii, gdy drapieżnik ugryzł go w nogę. Francuz dwukrotnie uderzył rekina w głowę i zdołał uciec.
Surferzy nie zdawali sobie sprawy z tego, że pływają tak blisko rekina, dopóki nie zobaczyli nagrania. Szokującą scenę przypadkiem uchwycił plażowicz, który chciał nagrać swojego znajomego.
23-latek doznał jedynie skaleczeń nogi. Mimo tego, co go spotkało, zapowiedział, że gdy wyzdrowieje, wróci do surfowania na tej samej plaży.
Walczyłem z nim i przeżyłem, jest w porządku. Za tydzień, kiedy moja noga się zagoi, pójdę surfować w tym samym miejscu - powiedział Dylan Nacass.
Czytaj także: Makabryczne odkrycie w USA. Ogromna rzeź rekinów
Zobacz także: Poczuł ukłucie w stopę. 24 lata później dowiedział się, co to było
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.