Absolutnie nie milkną echa wyczynu pewnej pary. Przed kilkoma dniami w toalecie klubu X-Demon mężczyzna i kobieta zdecydowali się uprawiać seks. W pewnym momencie do akcji wkroczyła ochrona. Kabinę otwarto, a wszystko zostało zarejestrowane. Później nagranie trafiło do sieci.
Internauci podjęli próby zidentyfikowania "bohaterów" filmiku. Uznali, że kobieta to pani Anita. Na kobietę wylała się fala hejtu. Zaczęła przeżywać koszmar.
Stałam się ofiarą przez zbieżność w wyglądzie fizycznym. Ponoszę konsekwencje (wyzwiska, groźby, nękanie mnie, moich znajomych, rodziny) za coś czego nie zrobiłam! Nie było mnie tego dnia w Poznaniu, nie mówiąc o tym klubie - zrelacjonowała na Facebooku.
Podejrzana o seks w toalecie wydała oświadczenie
Do krótkiego wpisu pani Anita postanowiła dołączyć oświadczenie. Napisała w nim, że stała się "ofiarą cyberprzestępstwo".
Podkreślam, że mój wizerunek na portalach internetowych został wykorzystany bezprawnie i bezpodstawnie, oraz że podjęte zostały już kroki prawne - poinformowała.