Donald Trump pojawił się wraz z córką Ivanką i swoim wnuczkiem Theodorem na Super Bowl 2025, w ramach którego odbył się mecz Kansas City Chiefs z Philadelphia Eagles. Tysiące osób zobaczyło na żywo, jak prezydent spacerował z 7-letnim Theo po boisku. Internauci, którzy zobaczyli nagranie z Trumpem i jego wnuczkiem zwrócili na uwagę na fakt, że chłopiec był bardzo troskliwy o swojego dziadka.
Jak donosi "Daily Mail", może to wynikać z faktu, że gospodarz Białego Domu był dwukrotnie obiektem ataków podczas kampanii wyborczej. Przy jednym z nich miał wiele szczęścia, bowiem kula zamachowca uderzyła go w ucho. Internauci uważają, że Theo zachowywał się jak agent Secret Service, rozglądając się dookoła, gdy jego dziadek wchodził w interakcje z innymi osobami. Warto dodać, że podczas Super Bowl wdrożono zaostrzone środki bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finał Super Bowl. Trump pierwszy w historii
Donald przeszedł do historii jako pierwszy urzędujący prezydent, który wziął udział w meczu Super Bowl. Przed rozpoczęciem meczu wszedł na boisko, aby uścisnąć dłonie zawodnikom i lokalnym policjantom przed rozpoczęciem meczu w Nowym Orleanie. Międzyczasie pozował do zdjęć z członkami rodzin ofiar ataku sylwestrowego na Bourbon Street oraz ze służbami ratunkowymi, a także machał do wiwatującego tłumu.
Czytaj również: Trump rozmawiał z Putinem. "Lepiej, abym tego nie mówił"
Po wszystkim udał się na trybunę, z której obserwował poczynania zawodników. Sam mecz zakończył się zaskakującym wynikiem, bowiem faworyzowana drużyna Kansas City Chiefs uległa Philadelphia Eagles. "Orły" wygrały 40:22 i w ten sposób uniemożliwiły ekipie Chiefs odniesienie trzeciego triumfu z rzędu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.