Uwaga na żmije zygzakowate! W sieci pojawiło się nagranie

W naszym kraju można natknąć się na cztery gatunki węży, z których tylko żmija zygzakowata jest jadowita. Wraz ze wzrostem temperatur gady te stają się coraz bardziej aktywne, a to oznacza, że można natknąć się na nie w trakcie wędrówek. Dowodem na to jest nagranie zamieszczone na Facebooku przez "Tygodnik Podhalański".

Żmiję zygzakowatą najłatwiej rozpoznać po kształcie głowy. W przypadku tego gada jest ona spłaszczona o trójkątnym, sercowatym zarysie. Na jej grzbiecie może znajdować się charakterystyczny zygzak, choć nie zawsze jest on dobrze widoczny. Żmija zygzakowata może mieć różne ubarwienie od czerwonego przez popielaty, aż do niemal czarnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żmija zygzakowata różni się od pozostałych gatunków węży występujących w naszym kraju kształtem źrenic. W jej przypadku są one pionowe, a nie okrągłe.

Czytaj też: Zmarł Stanisław Witek. Był mężem byłej marszałek Sejmu

Co zrobić, gdy ukąsi nas żmija?

Żmija nie będzie dążyła do konfrontacji z człowiekiem i nienękana nie powinna zaatakować. Jej ukąszenie jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych. Jeśli dojdzie do ukąszenia, pierwszym krokiem powinno być wezwanie pomocy i uspokojenie osoby ukąszonej.

Co ważne, ran po ukąszeniu nie należy ani nacinać, ani wyciskać! Nie należy także ich wysysać! Miejsce ukąszenia należy przemyć wodą, a następnie nałożyć opatrunek osłaniający. Jeśli ukąszona zostanie kończyna, należy ją unieruchomić tak, jak ma to miejsce przy złamaniu. Najlepiej, żeby osoba nieukąszona nie poruszała się samodzielnie, dzięki czemu spowolnienie się rozprzestrzeniania się jadu po organizmie.

Wybierając się w tereny, na których mogą występować żmije, warto włożyć wysokie buty i długie spodnie, które osłonią nasze nogi przed ukąszeniem. Jeśli dostrzeżemy żmiję, nie zbliżajmy się do niej.

Czytaj też: Jest komunikat kurii w sprawie półnagiego księdza z gejowskiego kalendarza