Kierowcy w Polsce donoszą o żółtym pyle pokrywającym samochody. Wielu z nich podejrzewało, że jest to tzw. pył saharyjski, który często pojawia się wiosną w kraju, zostawiając (zwłaszcza po deszczu) zabrudzenia na karoserii.
Pylenie drzew w Polsce. Żółty nalot na karoserii aut
Za żółty nalot odpowiada w tym roku jednak coś innego - obfite pylenie sosen. Nie tworzy on żadnych problemów dla kierowców, o ile zastosujemy się do kilku prostych zasad. Po pierwsze, należy pozbywać się pyłu nie przecieraniem ręką czy szmatką, co może pozostawić rysy. Dużo lepiej jest zwyczajnie spłukać go wodą a jeszcze lepiej - podjechać do myjni.
Samo zabrudzenie auta jest dużo mniejszym problemem niż alergię. Uczulenie na pyłki sosny jest problemem wielu osób. Warto więc zadbać o czystość klimatyzacji i wymianę filtru pyłkowego. W przypadku starszych samochodów łatwo jest zrobić to samemu, jednak nowsze modele mogą wymagać wizyty w warsztacie, bo procedura wymiany nie zawsze jest oczywista.
Zazwyczaj pylenie sosen zaczyna się w połowie maja i trwa do połowy czerwca, więc nalot pozostanie z nami jeszcze miesiąc.
Zobacz także: Jazda autem spalinowym tańsza od elektrycznego. "Realia rynku. To było do przewidzenia"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.