oprac. Aneta Polak| 
aktualizacja 

Zostali bez niczego. Dramat Polaków w Dubaju

362

W ostatnich dniach przez Zjednoczone Emiraty Arabskie przetoczyły się gwałtowne ulewy, które doprowadziły do paraliżu międzynarodowego lotniska w Dubaju. Tak rozpoczął się koszmar Polaków, którzy nie mogą wrócić do kraju. – Od 72 godz. tkwimy na lotnisku w Dubaju. [...] Pomóżcie nam wrócić do Polski – apelują zrozpaczeni podróżni za pośrednictwem platformy X.

Zostali bez niczego. Dramat Polaków w Dubaju
Polacy utknęli na lotnisku w Dubaju. Apelują o pomoc (EPA, PAP, STRINGER)

Międzynarodowy port lotniczy w Dubaju nadal próbuje się uporać ze skutkami gwałtownych ulew, które w ostatnich dniach przeszły przez ZEA. Płyta lotniska znalazła się pod wodą, w związku z czym doszło do opóźnienia i odwołania wielu lotów.

Na miejscu utknęło mnóstwo turystów, również Polaków. Nie mogą wrócić do kraju, nie mają gdzie spać. Niektórym kończą się środki do życia.

Na platformie X opublikowano odręcznie napisaną informację, z dramatycznym apelem o pomoc. Użytkowniczka @_Megiese, która na prośbę koleżanki udostępniła wiadomość w sieci, poprosiła o nagłośnienie sprawy. Polacy, którzy utknęli na lotnisku w Dubaju, są coraz bardziej zdesperowani, bo – jak twierdzą – zostali pozostawieni samym sobie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dramatyczna akcja ratunkowa. Policjant wskoczył do Wisły
Od 72 godzin tkwimy na lotnisku w Dubaju. Nikt nie chce nam pomóc w powrocie do domu, nie mamy zapewnionego noclegu, jedzenia, a nawet wody! Wiele osób ma już napady paniki, nie mówiąc już o ludziach bez leków na serce czy tarczycę – czytamy na platformie X.

Polacy uwięzieni w Dubaju apelują o pomoc

Z dalszej części wpisu dowiadujemy się, że już trzeci dzień z rzędu loty są odwoływane bez podania przyczyny (w ciągu 72 godz. odwołano co najmniej osiem lotów), a do Dubaju codziennie przylatują dziesiątki Polaków, którzy nie mogą wydostać się z lotniska.

Obecnie jest nas paręset osób bez dostępu do bagażu, który już teraz jest zagubiony na płycie lotniska. Ambasada ani Konsulat nie proponuje żadnych realnych rozwiązań, zostawiają nas na pastwę losu – przekonują podróżni i apelują: – Pomóżcie nam wrócić do Polski i nagłaśniajcie tę sprawę. Kończą nam się środki do życia!
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Już wcześniej podróżni wskazywali, że na miejscu panuje kompletny chaos, a ludzie są stłoczeni jak zwierzęta. Sytuację pogarszają sprzeczne komunikaty, przekazywane przez pracowników lotniska. Miasto przepychu i luksusu paradoksalnie okazało się pułapką, z której trudno się uwolnić.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Port lotniczy poinformował, że powrót do pełnej sprawności "zajmie trochę czasu". Na razie końca problemów nie widać.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić