Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak w styczniu 2022 roku poznali koszmarną diagnozę. Dowiedzieli się wówczas, że ich synek Oliwier cierpi na nowotwór wątroby. Ostatnie miesiące chłopiec spędził w szpitalu w Izraelu.
Medycy toczyli walkę o jego zdrowie i życie. Niestety, chłopiec zmarł.
Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 - napisali Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak.
Msza pogrzebowa oraz ostatnie pożegnanie Oliwierka odbędzie się w kaplicy na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego 59 A w Oleśnicy, 1 sierpnia (poniedziałek) o godzinie 14:00. Wszystkich, którzy chcą się pomodlić z nami Różańcem Świętym zapraszamy od 13:40 do kaplicy. Dziękujemy za wszelkie dobro, które od Was płynęło. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Jednocześnie bardzo prosimy media o uszanowanie czasu naszej żałoby. Bardzo potrzebujemy teraz spokoju, wyciszenia i modlitwy. Rodzice Oliwierka, Magda i Kuba - dodali.
"Kontaktowałem się z najlepszą kliniką na świecie"
Kilka dni temu piłkarz mówił "Przeglądowi Sportowemu", że "wyniki niestety nie wyglądają dobrze".
Kontaktowałem się z najlepszą kliniką na świecie St. Jude zajmującą się guzami wątroby u dzieci. Zobaczyli wyniki Oliwiera, po czym powiedzieli, że nie podejmą się leczenia, gdyż mogą zaproponować to samo leczenie co w Europie - podkreślił Rzeźniczak.
Zdradził też, że niedawno odwiedził chłopca w Izraelu. Wyjawił, że "namawia mamę Oliwiera na powrót do Polski, ale bezskutecznie".
Oliwier miał zaledwie rok. Walka o jego zdrowie przybrała medialny charakter - nie brakowało przepychanek między rodzicami. Prześcigali się we wzajemnych oskarżeniach, próbując za wszelką cenę bronić swoich racji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.