Niektórzy się cieszą i przygotowują się na zimowe szaleństwa, inni — odśnieżają samochody i podjazdy, mamrocząc przy tym pod nosem ''magiczne zaklęcia''. Zima zaatakowała bez litości i przypomniała nam, że z nią nie ma żartów.
Sprawdziły się prognozy przestrzegające przed intensywnymi weekendowymi opadami śniegu. Ale - zdaniem synoptyków - to nie koniec, a dopiero początek. Zima zostanie z nami przez cały kolejny tydzień.
Po weekendzie śnieg nadal będzie padać w całym kraju, choć już mniej intensywnie. Ma to związek z faktem, że niż Robin, który przyniósł do kraju obfite opady śniegu, przesuwa się na wschód. Tym razem synoptycy przestrzegają jednak przed niską temperaturą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dokuczliwy mróz
W rozmowie z RMF FM, Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że nad Polskę nadciąga mroźne powietrze z północy Europy pochodzenia arktycznego. To oznacza jedno - nadchodzi jeszcze mocniejsze ochłodzenie!
Arktyczne powietrze rozgości się na dobre - co najmniej na trzy doby - powiedzial RMF FM Walijewski.
Mróz da się we znaki mieszkańcom całego kraju, ale najzimniej będzie na południu Polski, na południowych krańcach województw: dolnośląskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Tam temperatura spadnie nawet do -17°C. Dodatkowo powieje wiatr o średniej prędkości od 5 do 10 kilometrów na godzinę.