Kobieta została znaleziona martwa na podwórku. O szokującym zdarzeniu poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Chambers. Ofiara to Christine Rollins, pracująca jako opiekunka osób starszych. Na ciało natrafiła przed swoim domem w Anahuac jej 84-letnia podopieczna, która czekała akurat na wizytę.
Opiekunka zginęła tragiczną śmiercią. Zajmujący się sprawą funkcjonariusze przypuszczają, że kobieta zmarła na skutek pogryzienia przez stado dzików. Potwierdzają to wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok, według których ofiara się wykrwawiła.
Możemy powiedzieć, że wykrwawiła się z powodu ugryzień o różnych rozmiarach. Na razie nie udzielamy bliższych infromacji – powiedział Brian Hawthorne, szeryf hrabstwa Chambers.
Policja dalej bada sprawę. Stwierdzono, że Rollins miała również obrażenia głowy, który mogły być spowodowane na skutek upadku. Obecnie nie wiadomo, czy 84-latka, która znalazła ciało, posiadała jakieś zwierzęta na swojej posesji - donosi CNN.
To nie pierwszy śmiertelny atak dzików
Dziki od dawna terroryzują mieszkańców Chambers. Liczba zwierząt zwiększa się z roku na rok, a pomocne nie są nawet odstrzały. W ostatnich latach z powodu ataków dzików zginąć miało 6 osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.