Walter Nelson jest komentatorem sportowym popularnym w Argentynie, ale również w Urugwaju, z którym związał się zawodowo. W swojej karierze komentował ważne mecze, przede wszystkim męskich drużyn, ale ostatnio spróbował swoich sił przy rywalizacji kobiet. Biorąc pod uwagę reakcje w mediach społecznościowych, teoretycznie proste zadanie przerosło doświadczonego komentatora.
Uroda piłkarek sprawiła, że 72-latek przestał koncentrować się na przebiegu meczu, a postanowił zachwycać się wyłącznie ich wdziękiem. Szczególnie spodobała mu się jedna z zawodniczek.
Walter Nelson nie utrzymał we własnej głowie zachwytu. Kiedy kamera pokazała zbliżenie pośladków jednej z piłkarek, porwał się na niskich lotów komentarz. Najpierw zapytał współkomentatora o imię i nazwisko zawodniczki, czym dał dowód nieprzygotowania merytorycznego, a następnie dodał "aj, mamita", czyli po polsku "mamuśka".
Nie ulega wątpliwości, że Walter Nelson mógł i powinien był zachować tę opinię dla siebie. Spora część widzów odebrała jego słowa wobec piłkarki jako obraźliwe, mimo że nieliczni wciąż traktują je jako komplement.
Część młodych widzów zażądała reakcji pracodawcy Nelsona i ukarania go. - Obrażasz dziewczynę, która mogłaby być twoją wnuczką - napisał jeden z internautów na profilu Argentyńczyka. Nagranie zachowania komentatora zdobyło dużą popularność między innymi na TikToku.
Osoby, które stoją murem za Walterem Nelsonem, podkreślają, że słowo "mamita" jest w krajach latynoskich słodkim komplementem dla urody kobiet i można je usłyszeć często na ulicach w Ameryce Południowej. Pytanie tylko, czy właśnie takich komentarzy oczekiwali widzowie, którzy chcieli obejrzeć mecz piłkarski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.