Fame MMA 9. Bez fajerwerków w walce wieczoru. Zadecydowali sędziowie

2

Walka wieczoru w ramach Fame MMA 9 nie przyniosła zbyt dużych emocji. Wbrew zapowiedziom, nie było nokautu. Po mało dynamicznym pojedynku przez jednogłośną decyzję sędziów triumfował Gabriel "Arab" Al-Sulwi.

Fame MMA 9. Bez fajerwerków w walce wieczoru. Zadecydowali sędziowie
Walka wieczoru (Fame MMA)

Ta walka odbyła się w formule bokserskiej. Od początku aktywniejszy był Arab. W pierwszej rundzie panowie bardzo się badali. Było czuć dużo szacunku zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Fajerwerków nie było.

Panowie zapowiadali, że będzie się działo, że na pewno dojdzie do nokautu. Tymczasem w pierwszej rundzie sędzia musiał zachęcać wojowników do walki. Było niezwykle spokojnie.

Fame MMA 9. Dużo badania, dużo respektu

Zrywów było jak na lekarstwo. Druga runda też zaczęła się bardzo spokojnie.

W trzeciej rundzie w końcu coś się zaczęło dziać. Coraz bardziej zdecydowany był Kizo. Arab też próbował coś pokazać.

Mieliśmy trochę wymian, ale generalnie bez rewelacji. O wyniku musieli zadecydować sędziowie. Mieli twardy orzech do zgryzienia. Ostatecznie jednogłośną decyzją zwyciężył Gabriel "Arab" Al-Sulwi. Oceniono, że to jednak on częściej nacierał.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić