Eliminacje Euro 2024 dla reprezentacji Polski układają się fatalnie. W pięciu spotkaniach podopieczni Fernando Santosa odnieśli dwa zwycięstwa, a oprócz tego ponieśli trzy porażki.
Ostatnia miała miejsce w niedzielę, 11 września. Wówczas Biało-Czerwoni przegrali na wyjeździe z Albanią 0:2. Oczywiście porażka naszej kadry jest teraz szeroko komentowana.
Analizę meczu tuż po jego zakończeniu na YouTube przeprowadził Kanał Sportowy. Oprócz prowadzącego Tomasza Smokowskiego pojawiło się kilku innych ekspertów. Ponadto połączono się z byłym piłkarzem, Arturem Wichniarkiem.
- W tej reprezentacji jest problem wewnątrz wśród zawodników. Może przyjść diabeł, ale nic z tego nie ulepi. Tam jest taki syf. Największymi "zawiadowcami" stacji w tej reprezentacji, którzy spowalniali wszystkie akcje to byli "Zielu" i "Lewy". Nie było żadnej dynamiki w ich poczynaniach - podsumował to spotkanie na gorąco Wichniarek.
Oberwało się także prezesowi PZPN, czyli Cezaremu Kuleszy. Ten po zakończonym meczu wrzucił wpis na Twitterze, który także odbił się szerokim echem.
- On na pewno był na vipach i jadł, a on zawsze do jedzenia pije powiedział. Jak może prezes PZPN iść do RMF i mówić, czy jest możliwe w życiu jeść i nie pić - grzmiał były piłkarz.
Zapytany o ponowny kontakt w późniejszym czasie Wichniarek odpowiedział, że wszystkie kobiety z jego domu są na wyjazdach. Wówczas wtrącił się Tomasz Smokowski.
- Czyli Artur Wichniarek prosi o kontakt - powiedział, czym rozbawił wszystkich gości w studiu.
Były piłkarz nie pozostał mu dłużny i wykonał nieprzyzwoity gest. Jednak po nim w studiu nadal żartowano z niego żartowano.
- Chyba masz dziurawe skarpety, bo stopy pokazałeś - powiedział Robert Podoliński, były trener i piłkarz, a obecnie komentator sportowy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.