Kariera sportowa w gimnastyce artystycznej trwa bardzo krótko. Najlepszym tego przykładem jest Daria Spiridonova. Jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek na świecie oraz aktualna nr 1 światowego rankingu chociaż ma dopiero 22 lata to już myśli o zakończeniu kariery.
2020 rok miał być podsumowaniem jej bogatej przygody ze sportem. Z łatwością awansowała do finałów Pucharu Świata oraz była faworytką podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Jednakże ze względu na pandemię COVID-19 obie imprezy zostały odwołane. Stąd też to ją dodatkowo zdeterminowało do myślę o tym, co będzie robić po karierze.
Zobacz także: Premier zakochał się w żużlu
Jak sama przyznaje, miała wiele przemyśleń. Rozważała założenie kawiarni, stworzenie marki ubrań lub biżuterii, ale ostatecznie postawiła na salon piękności. Jak przyznała w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych, od zawsze chciała stworzyć miejsce, w którym każda kobieta może poczuć się piękna. Dlatego postanowiła zaryzykować i otworzyć salon piękności w centrum Moskwy.
Rosyjska akrobatka poza tym, że jest jedną z najlepszych zawodniczek na świecie, mocno angażuje się w mediach społecznościowych. Jej profile śledzą setki tysięcy obserwujących. To jednak nie dziwi, ponieważ na każdym zdjęciu widać jej nieprzeciętną urodę.
Zobacz także: Novak Djoković znów szokuje!
Zobacz także: Jan Błachowicz świętuje tytuł UFC
Fani jednak muszą obejść się smakiem. Piękna zawodniczka jest już zajęta. Jej mężem od dwóch lat jest akrobata Nikita Nagornyy. Rosyjski zawodnik podobnie jak żona, w swojej karierze zdobył wiele medali imprez mistrzowskich, m.in. srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro czy trzykrotnie złoty medal mistrzostw świata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.