Wydawało się, że Caroline Wozniacki jest bardzo dobrze na sportowej emeryturze. 33-latka swój ostatni mecz w WTA rozegrała ponad 3 lata temu, a w tym czasie poświęciła się rodzinie, m.in. zostając szczęśliwą mamą.
Jak się okazuje, Dunka polskiego pochodzenia zdecydowała się na powrót do zawodowego tenisa. Co ciekawe, podczas przygotowań nie zapomniała o swoich korzeniach.
Zobacz także: Natalia Janoszek we freak fightach?
Caroline Wozniacki zajada się polską kuchnią
Obecnie Dunka przebywa w Montrealu, gdzie niedługo będzie miała okazję wystąpić w turnieju WTA 1000. Organizatorzy przyznali byłej liderce światowego rankingu tzw. dziką kartę i jest już pewna występu w głównej drabince turnieju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tenisistka intensywnie przygotowuje się do powrotu. Jednakże nie żyje wyłącznie samymi treningami. W wolnym czasie udała się na zwiedzanie Montrealu i szukanie... polskiej kuchni. Te poszukiwania okazały się udane. Zresztą pochwaliła się tym w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Legenda MMA zmierzy się z youtuberem
Była liderka rankingu WTA zdecydowała się na prawdziwy polski klasyk, czyli pierogi. Miałą do wyboru wersję z mięsem oraz tradycyjny farsz serowo-ziemniaczany. Dunka zdecydowała się na mięsne. To danie kosztowało ją aż 12 dolarów kanadyjskich, co w przeliczeniu stanowi ponad 36 złotych. Wielu fanów ta cena za "zwykłe" pierogi może zaskoczyć, bowiem w Polsce spotykamy się raczej z nieco niższymi cenami.
Wielki powrót Caroline Wozniacki
Trzymamy kciuki za to, aby legendarna zawodniczka udanie wróciła do światowego touru. Być może polskie pierogi pozwolą jej szybciej wrócić do życiowej formy. Zadanie będzie z pewnością bardzo trudne, ponieważ turniej WTA 1000 w Montrealu będzie niezwykle mocno obsadzony. Wystąpi w nim m.in. Iga Świątek. Wiadomo już, że pierwszy mecz Caroline Wozniacki rozegra 8 sierpnia w sesji dziennej (w Polsce będzie to pora popołudniowo-wieczorna).
Zobacz także: Schwarzenegger sprowadził syna na ziemię