15 pasażerów zostało rannych podczas lotu linii SpiceJet z Bombaju do Zachodniego Bengalu, po tym jak maszyna doświadczyła bardzo intensywnych turbulencji.
Samolot wpadł w turbulencje. Pasażer trafił do szpitala
Na nagraniu autorstwa jednego z pasażerów widać, że kabina samolotu była w kompletnym nieładzie. Oprawy świateł wyleciały z sufitów, a stoliki zamontowane na oparciach siedzeń rozrzucone były po podłodze.
Czułem, jakby samolot przechylał się. Niektórzy pasażerowie wypadli ze swoich siedzeń - powiedział jeden z pasażerów w rozmowie z "India Today" i dodał, że bagaże wypadły ze schowków i uderzały ludzi w głowy.
Spośród 11 pasażerów przyjętych do szpitala, na szczęście tylko jeden miał na tyle poważne obrażenia, że wymagał hospitalizacji. Reszta została wypisana do domu.
Załoga pechowego lotu mówi o koszmarze
Jeden z członków załogi feralnego lotu określił podróż jako koszmar. Patrząc na nagranie z wnętrza maszyny, trudno się z nim nie zgodzić.
Na szczęście większość pasażerów w kryzysowej sytuacji zachowywała się dobrze - powiedział.
Jak dodał steward, to turbulencje są najbardziej prawdopodobną przyczyną poważnych obrażeń podczas lotu.
Turbulencje są naprawdę niebezpieczne. Stewardesa wyjaśnia
Według Amandy Plevy - stewardesy z 14-letnim doświadczeniem - niezapięcie pasa w samolocie może spowodować poważne obrażenia podczas turbulencji. Wyjaśnia ona, że wielu pasażerów obawia się katastrof lotniczych, a nie zwracają uwagi na dużo bardziej realne scenariusze, czyli np. mocne turbulencje. Stewardesa zwraca uwagę, iż zdarzają się one często i nie trzeba wiele, aby odnieść poważne obrażenia.
Wiem, że nudno o tym słuchać - a jeszcze bardziej nam nudno powtarzać - kilka razy w ciągu lotu, ale ze wszystkich zasad, które egzekwujemy w samolocie, tę związaną z pasem należy traktować najbardziej poważnie - zauważa.
Warto podkreślić, że prawdopodobieństwo katastrofy lotniczej jest bardzo małe to szansa jedna na 11 milionów. Z tego względu zdecydowanie lepiej pamiętać o zapięciu pasów, które mogą uchronić przez urazami w razie turbulencji.
Źródło: "The Sun"