kr| 

Jeden z pierwszych objawów COVID-19. Nie pomyl z inną chorobą

58

Pulsujący ból głowy, zatkany nos, gęsta wydzielina i ucisk w okolicach oczu. To charakterystyczne objawy zapalenia zatok. Okazuje się, że tego typu dolegliwości mogą być pierwszymi oznakami zakażenia koronawirusem. Prof. Piotr Skarżyński szacuje, że mogą występować nawet u 70 proc. chorujących na COVID-19.

Charakterystyczne objawy zapalenia zatok mogą być pierwszymi oznakami zakażenia koronawirusem.
Charakterystyczne objawy zapalenia zatok mogą być pierwszymi oznakami zakażenia koronawirusem. (Getty Images)

Zapalenie zatok a COVID-19

Profesor dr hab. Piotr Henryk Skarżyński, otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, dyrektor ds. nauki i rozwoju w Instytucie Narządów Zmysłów, z-ca kierownika Zakładu Teleaudiologii i Badań Przesiewowych w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu potwierdza, że pierwsze objawy COVID-19 są łudząco podobne do zapalenia zatok.

Pierwsze objawy infekcji to wodnista wydzielina z nosa i bóle głowy mające związek z tym, że wirus SARS-CoV-2 gromadzi się właśnie w części nosowej gardła.

Kiedy koronawirus wnika do naszego organizmu, może dawać objawy bardzo podobne do tych związanych z przewlekłym albo z ostrym zapaleniem zatok. Po pierwsze, w przypadku COVID-19 dochodzi do przyblokowania ujścia zatok - tam gromadzi się wydzielina. Drugi mechanizm jest związany z tym, że wirus właśnie tam wnika do komórek gospodarza powodując obrzęk - tłumaczy otolaryngolog.

Jak odróżnić COVID-19 od zapalenia zatok?

Objawy COVID-19 w dużej mierze pokrywają się z ostrym zapaleniem błony śluzowej nosa i zatok przynosowych. Lekarz przyznaje, że osoby, które miały wcześniej problemy z zatokami są w stanie zróżnicować te dolegliwości.

Te charakterystyczne dolegliwości to atypowe, nagłe, bardzo silne bóle głowy, które nie występowały wcześniej, pojawienie się wydzieliny, która jest wodnista, bezsmakowa, bezwonna, nie jest podbarwiona krwią lub ropą. Jeśli chodzi o ból głowy, to jest to zupełnie inny ból niż w przypadku typowego zapalenia zatok, on występuje nagle, nie jest przewlekły. Pacjenci podczas konsultacji narzekają na dziwny ucisk, mówią, że to jest taki ból, którego nigdy wcześniej nie mieli - przyznaje prof. Skarżyński.

Ekspert dodaje, że osoby, które mają problemy z zatokami, są bardziej narażone na zakażenie koronawirusem. To dlatego, że mają bardziej osłabione górne drogi oddechowe, które dodatkowo są u tych osób przesuszone. A jeśli bariera jest przesuszona, wirus łatwiej wnika do naszego organizmu.

Co ważne, u pacjentów cierpiących na przewlekłe zapalenie zatok po przejściu COVID-19, na razie nie zaobserwowano nasilenia choroby.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić