Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Zginęła wyssana przez okno w samolocie. Nowe fakty dotyczące tragedii

174

Dramat, jaki rozegrał się na pokładzie maszyny Southwest Airlines, jest na ustach niemal wszystkich Amerykanów. Śledczy podali pierwsze wyniki dochodzenia, wiadomo też, kim była ofiara śmiertelna.

Zginęła wyssana przez okno w samolocie. Nowe fakty dotyczące tragedii
(Facebook.com, Jennifer Riordan)

Ameryka ma nową bohaterkę. Jest nią pilotka, która siedziała za sterami. Po utracie silnika i dekompresji kabiny sytuacja stała się dramatyczna. Jednak Tammie Jo Shults pewnie sprowadziła Boeinga 737 na ziemię, lądując awaryjnie na lotnisku w Filadelfii. Rejs 1380 zgodnie z planem miał się zakończyć w Dallas, po starcie z Nowego Jorku. Na pokładzie było 149 podróżnych i 5 członków załogi.

Tammie Jo Shults nie ograniczyła się tylko do sprawnego lądowania. Już na ziemi wyszła do pasażerów, by porozmawiać z nimi o trudnych chwilach w powietrzu. Podróżni wprost zakochali się w pilotce, która ma doświadczenie wojskowe w siłach powietrznych amerykańskiej marynarki wojennej.

Latała myśliwcami. Ze służby odeszła w 1993 roku. Jej mąż jest także pilotem w Southwest Airlines. Pasażerowie mówią, że kobieta zapobiegła znacznie większej tragedii, jaka mogła się wydarzyć po poważnej awarii samolotu. W mediach społecznościowych ludzie porównują Tammie Jo Shults do kapitana Chesleya "Sully'ego" Sullenbergera, który w 2009 roku wylądował samolotem US Airways na rzece Hudson w Nowym Jorku.

Po lewej pilotka Tammie Jo Shults
Po lewej pilotka Tammie Jo Shults (Facebook.com, Midamerica Nazarene)

To jest prawdziwa amerykańska bohaterka - napisała w sieci Diana McBride Self, jedna z pasażerek.

Koszmarnego lotu nie przeżyła 43-letnia Jennifer Riordan. Kobieta była wiceprezeską banku Wells Fargo. Miała dwoje dzieci. Zginęła, gdy została niemal cała wyssana przez okno wybite odłamkiem z silnika. Pasażerom udało się ją wciągnąć do środka, jednak na ratunek było już za późno.

Jennifer Riordan
Jennifer Riordan (UNITED WAY OF CENTRAL NEW MEXICO)

Zdaniem śledczych za tragedię maszyny Southwest Airlines odpowiada łopatka wentylatora. Oderwała się, przebiła obudowę silnika i uderzyła w kadłub, wybijając okno.

Łopatka została złamana tuż przy piaście. Istnieją dowody zmęczenia metalu w miejscu urwania - powiedział Robert Sumwalt z National Transportation Safety Board (Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu).

(facebook, Marty Martinez)

Inne linie lotnicze zostały wezwane do sprawdzenia silników w swoich Boeingach 737. Według szacunków w użyciu jest około 8 tysięcy takich silników.

(Facebook.com, Marty Martinez)

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić