Nieznani sprawcy rozbili szybę rosyjsko-polskiego supermarketu w Oberhausen. Dodatkowo fasada sklepu została wysmarowana białą farbą. Policja w Essen prowadzi śledztwo w sprawie, której nie można jeszcze jednoznacznie ocenić, informuje rzecznik służb.
Rzeczniczka sieci popularnych supermarketów w Zagłębiu Ruhry i Dolnej Saksonii, Anastasia Kirsch, powiedziała, że prawdopodobnie istnieje związek między tym incydentem a wojną w Ukrainie.
Nie jest to jeszcze stuprocentowa informacja, jednak zniszczenia powtórzyły się kilkukrotnie w ciągu ostatniego tygodnia. Rzeczniczka supermarketu dodaje: – Wszyscy jesteśmy za pokojem.
Czytaj także: Po PnŚ Cichopek nie wytrzymała. "Dzisiejszy program..."
Oprócz przysmaków z Rosji i Polski w supermarkecie znajdują się również produkty z Ukrainy, Rumunii i Bałkanów. – Nasi klienci i nasi pracownicy są wielokulturowi. Jesteśmy naprawdę bardzo międzynarodowi - dodała kobieta.
Kirsch wezwała ludzi do dialogu i otwartego mówienia o wszelkich uprzedzeniach i niepewnościach. – Wtedy zrozumiecie, że wszyscy jesteśmy za pokojem. My, ludzie, którzy przybyliśmy do Niemiec z byłego ZSRR, nie mamy nic wspólnego z tym, co obecnie dzieje się na Ukrainie - informuje Anastasia Kirsch.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.