Standardowo we wtorki emitowany jest program Kuby Wojewódzkiego na stacji telewizyjnej TVN. Tym razem jego gośćmi byli selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz oraz stand-uperka Wiola Walaszczyk.
Już na początku Wojewódzki postanowił podgrzać atmosferę. A to wszystko za sprawą jego wstępu, podczas którego nie hamował się na temat ostatniej decyzji innej stacji telewizyjnej, a mianowicie Canal+. Dziennikarz skomentował decyzję o pokazywaniu freak fightowych gal federacji Fame MMA.
- To nie jest żart, to co powiem na początku. Otóż wyobraźcie sobie, że freak fighty, czyli Fame MMA trafiają do telewizji, ale nie do programu "Uwaga" czy "Sprawa dla reportera". Nie. Do telewizji po prostu jako sport. Nie powiem jaka to telewizja, bo jest mi wstyd, CANAL+ - brzmiały słowa Wojewódzkiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie była jego jedyna wypowiedź w tym temacie. Postanowił również wyśmiać to, że Tomasz Adamek będzie bił się z influencerem Patrykiem "Bandurą" Bandurskim. Oberwało się również Marcinowi Dubielowi, zamieszanemu w ostatnią głośną aferę w internecie, czyli Pandora Gate. Wówczas mówiło się, jakoby ten miał kontaktować się z nieletnimi dziewczynami.
- W walce wieczoru Tomasz Adamek będzie bił influencera i są dwa typy. Rozkoszna? Albo Julia Żugaj. Później Marcin Dubiel będzie bił 13-latki. Do czego zmierza telewizja? Trudno powiedzieć - dodał celebryta.
Gala Fame MMA 21 nie będzie transmitowana na oficjalnej stronie federacji, tylko w serwisie Canal+ Online. Dojdzie do niej już 18 maja w Gliwicach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.