Do dramatycznych wydarzeń opisywanych szeroko przez media doszło w nocy z 13 na 14 stycznia w gminie Kąty Wrocławskie w woj. dolnośląskim. Według dotychczasowych ustaleń 46-letni Przemysław H. miał pokłócić się ze swoją konkubiną, 43-letnią Izabelą K.
W mediach pojawiają się na razie różne wersje wydarzeń. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", Przemysław H. miał najpierw zacząć dusić swoją partnerkę, a następnie wielokrotnie dźgnąć nożem. Z drugiej strony według "Faktu" w ferworze kłótni 46-latek miał chwycić za nóż i raz ugodzić kobietę w szyję.
Efekt jednak był ten sam, śmierć Izabeli K. z rąk swojego konkubenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne doniesienia są już bardziej spójne - mężczyzna wyszedł z domu i pojechał samochodem na stację benzynową w miejscowości Gniechowice. Tam zadzwonił na numer alarmowy i wezwał policjantów, przyznając się do zabójstwa. Podjął jednak próbę ucieczki i funkcjonariusze zatrzymali go dopiero po kilkugodzinnej obławie.
Policjanci z Kątów Wrocławskich znaleźli w jednym z mieszkań na terenie powiatu ciało kobiety. Na miejscu dokonano oględzin i zabezpieczono ślady. Powiadomiony został prokurator - mówił w rozmowie z "GW" komisarz Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Czytaj również: Studentka zdradziła, ile zarabia na stacji paliw. Internauta: Jakoś ciężko mi uwierzyć
Przemysław H. oskarżony o zabójstwo. Dlaczego zabił swoją konkubinę?
Zamordowana Izabela K. była według ustaleń "Faktu" matką sześciorga dzieci w wieku od 4 do 17 lat, które wychowywała razem z konkubentem. Miała również dwóch dorosłych już synów, którzy z nią już nie mieszkali. Motywem zabójstwa miała być według śledczych zazdrość.
Partnerka chciała zostawić Przemysława H. i zacząć życie z kimś innym.
Teraz wiemy również więcej o sytuacji prawnej 46-letniego mężczyzny. 15 stycznia w Prokuraturze Rejonowej w Środzie Śląskiej usłyszał on zarzut zabójstwa i przyznał się do winy. Prokurator wystąpił również z wnioskiem o tymczasowy areszt dla Przemysława H., który zostanie rozpatrzony we wtorek 16 stycznia.
46-latkowi za swój czyn grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności. Teraz zajmie się nim sąd.
Czytaj także: Doniesienia o córce Scorupco. Wstydzi się jego nazwiska?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.