"Marchewka" to ulubiony jeleń Kanadyjczyków z Ontario. Pewnego dnia jelenia omal jednak nie zabito.
Nieznani sprawcy wystrzelili w kierunku jelenia strzałę, która trafiła go w głowę. To miał być śmiertelny cios, jednak na złość kłusownikom zwierzę przeżyło.
"Marchewka" żyje i ma się dobrze, choć z głowy wystaje jej długa strzała, która przebiła czaszkę na wylot. Aż ciężko uwierzyć, że strzała, która najwyraźniej ominęła najważniejsze części mózgu zwierzęcia, ostatecznie nie spowodowała śmierci "Marchewki".
Strzała wykonana jest z włókna węglowego, a więc bardzo trwałego materiału. Jak twierdzą eksperci, którzy badali zwierzę, strzała najprawdopodobniej wystrzelona została z kuszy.
Mieszkańcy Ontario nie raz dziękowali losowi, że ten jednak nie odebrał im "Marchewki", z którą społeczność tak bardzo zżyła się przez lata. Dzikie zwierze odwiedza mieszkańców regularnie i daje się im karmić i głaskać. Jeleń rozchwytywany jest szczególnie w okresie świątecznym.