Program "Tomasz Lis na żywo" był emitowany na antenie TVP2. W studiu dziennikarz spotykał się z gośćmi zarówno ze świata polityki, kultury czy innych aspektów życia społecznego. Oprócz zaproszonych osób w studiu obecna była też publiczność. Pierwszy sezon programu oglądało średnio 3 mln widzów. Najgorszą popularnością cieszył się ostatni sezon, który gromadził średnio 2 mln widzów. Według raportu przygotowanego przez Jacka Kurskiego w 2016 roku osiem lat emisji "Tomasz Lis na żywo" przyniosło TVP straty w wysokości ponad 2,2 mln zł.
Tyle lat emisji programu nie obyło się bez wpadek. Podczas wydania, w którym gościem był aktor Tomasz Karolak, Lis zacytował wpis Kingi Dudy, córki ówczesnego kandydata w II turze wyborów prezydenckich, Andrzeja Dudy. Okazało się, że wpis pochodził z fałszywego konta. Wówczas Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich apelowało do władz TVP o zakończenie współpracy z Lisem, a Komisja Etyki TVP uznała, że doszło do naruszenia "zasad etyki dziennikarskiej".
Tomasz Lis "wymazany" z TVP
O tym, że program "Tomasz Lis na żywo" zniknął z serwisu TVP VOD, napisał użytkownik Twittera. Dodał, że niektóre odcinki wciąż można znaleźć na serwisie YouTube.
Po wejściu na stronę vod.tvp.pl i wpisaniu "Tomasz Lis" nie widać archiwalnych nagrań programu:
Tomasz Lis zwolniony z "Newsweeka". Głośny tekst Wirtualnej Polski
Pod koniec maja 2022 roku Tomasz Lis stracił posadę redaktora naczelnego "Newsweeka". Oficjalnych przyczyn nie podano, jednak szybko w mediach pojawiły się doniesienia, że Lis dopuszczał się mobbingu względem swoich podwładnych.
Sprawę na tapet wziął Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski. Dotarł do pracowników "Newsweek Polska", którzy skarżyli się na to, iż Tomasz Lis przez lata zachowywał się wobec podwładnych w niewłaściwy sposób. Dziennikarz WP wyraźnie podkreślał, że potwierdziło to kilkadziesiąt byłych i obecnych pracowników tygodnika.
Doprowadzanie pracowników do ataków paniki, poniżanie, wulgarne, seksistowskie odzywki, atmosfera przesiąknięta chamstwem – to zarzuty pracowników wobec Tomasza Lisa. Podwładni od lat alarmowali o jego przemocowych zachowaniach - pisał Szymon Jadczak.
Tomasz Lis kierował "Newsweekiem" od 2012 roku. Wcześniej był naczelnym "Wprost". W swojej karierze kierował też "Wydarzeniami" Polsatu, a także był szefem i głównym prowadzącym "Faktów" TVN. W połowie października dziennikarz po raz trzeci przeszedł udar.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.