Zaginęła nieopodal placu zabaw. Szuka mrówki, dał ogłoszenie

14

Ogłoszenie, które niedawno zawitało na jednej z grup w mediach społecznościowych, stało się prawdziwym hitem. Okazało się, że mieszkaniec Góry Kalwarii desperacko poszukuje mrówki. Wiemy, że jest czarna i ma trzy miesiące. Autor ogłoszenia przewidział również nagrodę dla znalazcy.

Zaginęła nieopodal placu zabaw. Szuka  mrówki, dał ogłoszenie
Mieszkaniec Góry Kalwarii szuka zaginionej mrówki (Pixabay)

Podczas przechadzki przez miasto często możemy zauważyć ogłoszenia dotyczące zaginionych zwierząt domowych. Ludzie desperacko szukają swoich zaginionych kotów, psów, a czasami nawet nietypowych zwierzaków, takich jak szczury czy papugi.

Do nietypowego zaginięcia doszło w Górze Kalwarii (woj. mazowieckie). Tam jedno z ostatnio opublikowanych ogłoszeń na jednej z lokalnych grup społecznościowych wzbudziło ogromne zainteresowanie. Okazało się, że ktoś poszukuje mrówki.

Nietypowe ogłoszenie szybko rozprzestrzeniło się po sieci, wywołując zarówno zdziwienie, jak i zaciekawienie wśród mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niezwykłe odkrycie w bibliotece w Poznaniu. Prywatny skarb braci Grimm

Szuka zaginionej mrówki, dał ogłoszenie

Jak przekazał "Super Express," kartka z informacją o zaginionej mrówce pojawiła się na placu zabaw w pobliżu basenu Ośrodka Sportu i Rekreacji, przy ulicy Pijarskiej 119. Ogłoszenie szybko zwróciło uwagę przechodniów.

W treści ogłoszenia napisano: "Zaginęła mrówka. Wiek: 3 miesiące, kolor: czarny. Proszę o pomoc w znalezieniu. Przewidziana nagroda". Załączono również zdjęcie mrówki oraz podano adres e-mail, pod którym należy zgłosić jej odnalezienie.

Szuka mrówki, ironiczne komentarze w sieci

Mimo że ogłoszenie ma charakter żartobliwy, mieszkańcy nie mogli się powstrzymać od kpiących komentarzy. "Może to któraś z setek na moim podwórku. Zapraszam do obejrzenia" - napisała jedna osoba, wyrażając ironiczną wątpliwość, co do szans na odnalezienie zaginionej mrówki.

Inny komentarz, sugerujący odnalezienie insekta, brzmiał: "Mrówka znaleziona. Nakarmiłam, umyłam i czeka na właściciela. Proszę o szybki odbiór bo bardzo tęskni".

Pojawiło się także ironiczne pytanie: "A czipa ma?", sugerując, że identyfikacja mrówki poprzez czip jest równie absurdalna, co samo ogłoszenie. Wszystkie komentarze na Facebooku wyrażały humorystyczne podejście do całej sytuacji, podkreślając absurdalność poszukiwań mrówki.

Autor: MAWI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić