Kilka dni temu organizacja High League poinformowała o zakontraktowaniu Artura Szpilki. Wówczas nie było jednak wiadomo, z kim były pięściarz wyjedzie do klatki. W poniedziałek wszystko stało się jasne. Rywalem Szpilki będzie Denis Załęcki - mistrz Polski w K1.
MMA i trzy rundy po cztery minuty. A w klatce Artur Szpilka i Denis Załęcki. Szpila czy Bad Boy? W tym pojedynku nie będzie litości. To ogromne wyzwanie dla obu wojowników. Pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej kontra nieobliczalny streetfighter - przekazała organizacja High League w mediach społecznościowych.
Kibiców zaskoczył nieco fakt, że Szpilka po zaledwie jednej walce w KSW przeniósł się do High League. W rozmowie z "Super Expressem" jeszcze raz rozwiał ten temat.
MMA traktuję jako przygodę w swoim życiu. Nie chciałbym być uzależniony tylko od jednej federacji. Walczę we freakowej federacji, ale ze sportowcem. To będzie nieco inny klimat gali. Najważniejsze z kim będę walczył, a nie gdzie - napisał.
Możesz zobaczyć również: Piłkarz Realu złożył obietnicę. Kibice przecierali oczy
Szpilka w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" zdradził też, jaka była jego pierwsza reakcja na potencjalny pojedynek z Załęckim.
Nie chciałem walczyć z Denisem. To było pierwsze moje stwierdzenie. Denis też nie chciał walczyć. Walka jest sportowa i uważam, że wzbudzi w Polsce dużo emocji.
To będzie moja druga walka. Jeśli chodzi o podnoszenie poziomu z walki na walkę, to będzie idealny przeciwnik. Nie będzie żadnych sentymentów. Zasuwamy ostro - dodał.
Gala odbędzie się 17 września 2022 roku w Arenie Gliwice. Będzie to czwarta impreza organizowana przez High League. Dla Szpilki będzie to druga walka w formule MMA. W pierwszej pokonał przed czasem Sergieja Radczenkę.