Pościg w miejscowości Kowal miał miejsce w sobotę 30 września w godzinach porannych. Jak przekazał burmistrz Eugeniusz Gołembiowski, około godz. 9.00 miała miejsce strzelanina w rejonie skrzyżowania ul. Kościuszki i Tylickiego. - Policja poszukuje przestępcy, który porzucił samochód i dalej jest najprawdopodobniej na terenie Kowala. Zachowajcie ostrożność - napisał burmistrz na Facebooku.
W rozmowie z o2.pl rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji we Włocławku nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek potwierdziła, że policjant oddał strzał w oponę auta marki mazda, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Zaprzeczyła, by doszło do wymiany ognia.
Obecnie nadal trwają czynności w związku z tym zdarzeniem. Nie mam informacji, aby funkcjonariuszom stało się coś poważnego - mówiła nam niedługo po pościgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wedle nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł profil "Kowal w Obiektywie", uciekinierem jest szczupły, wysoki mężczyzna z kilkudniowym zarostem w ciemnej bluzie. Pojawia się również informacja, że może mieć ranę brzucha. Jego telefon loguje się ponoć na terenie miejscowości Kowal, ale nie wiadomo, czy urządzenie nie zostało porzucone.
Zobacz koniecznie: Niebywałe, do czego namówił kobietę w Gdyni. Teraz szuka go policja
Kowal: Nagranie z pościgu policji
Na Tik Toku pojawiło się nagranie ze zdarzenia. Początkowo widać jedynie wóz policyjny jadący na sygnale. Próbuje on zablokować drogę. Po chwili na skrzyżowanie wpada mazda i drugi pojazd, który wjeżdża w latarnię. Auto uciekiniera obróciło się w taki sposób, że mógł kontynuować ucieczkę.
Kiedy mazda ruszyła dalej, policjant z wozu oddał pojedynczy strzał w oponę. W tle słychać słowa, które nie nadają się do zacytowania. Nie wiadomo, co działo się potem. Policja nie informuje póki co o szczegółach zdarzenia.