Dr hab. n. med. Ernest Kuchar udzielił wywiadu dla portalu Polsat News. Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii odniósł się do wątpliwości, czy osoby poddawane szczepieniom powinny wcześniej przechodzić test na obecność przeciwciał po COVID-19.
Jak wyjaśnił dr hab. n. med. Kuchar, obecność przeciwciał po COVID-19 nie osłabia skuteczności szczepionki ani nie stanowi zagrożenia dla zdrowia osoby, która je przyjmuje. Taka sytuacja ma miejsce również w przypadku innych chorób, na jakie otrzymujemy szczepionkę, ponieważ tylko naśladuje ona "kontakt z naturalną chorobą".
Przeczytaj także: Koronawirus. Naukowiec z WHO nie ma dobrych wieści. Przyszłość może przynieść gorszego wirusa niż COVID-19
Przebycie COVID-19 nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia, podobnie jak ma to miejsce przy wszystkich innych szczepieniach. Jeśli ktoś na przykład przeszedł odrę, a później zostanie przeciwko niej zaszczepiony, to nic się złego nie stanie, ponieważ szczepionka naśladuje kontakt z naturalną chorobą. Można więc tylko zyskać, a nie można stracić – podkreśla przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii (Polsat News).
Szczepionka na COVID-19 – przeciwwskazania, ciąża
Dr hab. n. med. Ernest Kuchar zwrócił również uwagę, że przeprowadzanie takiej liczby testów na obecność przeciwciał byłoby trudne również z punktu widzenia logistycznego. Ekspert skomentował także wpływ przyjęcia szczepionki na COVID-19 na przebieg ciąży. Podkreślił, że obecnie wiele kobiet w takiej sytuacji decyduje się na wzięcie zwolnienia lekarskiego, przez co spada ryzyko zarażenia się przez nie koronawirusem.
Przeczytaj także: Pomyłka w USA. Pacjenci dostali eksperymentalny lek na COVID-19
Wiele kobiet zaraz po zajściu w ciążę idzie na zwolnienie, nie są więc one bezpośrednio narażone, tym bardziej, że zaszczepić można domowników, co tworzy "kokon" wokół ciężarnej. Jeżeli jednak ciężarna sama chciałaby się zaszczepić to powinna mieć taką możliwość – zauważa dr hab. n. med. Ernest Kuchar (Polsat News).
Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii jako przeciwskazanie do przyjęcia szczepionki wskazał przebycie w przeszłości anafilaksji. Nie powinna zostać podana również w sytuacji przebycia ciężkiej immunosupresji, ponieważ byłoby to nieskuteczne. Na liście znajdują się również młodzi nastolatkowie.
Przeczytaj także: Zaraza wróci? W Wuhan strach. "Sukces w środku horroru"
Szczepienia odraczamy w razie ostrej choroby gorączkowej, zaostrzenia choroby przewlekłej, jak też przez pierwszy miesiąc po przechorowaniu COVID-19 – w tym przypadku chodzi o to, by ujawniły się wszystkie powikłania pochorobowe. Wreszcie istotny jest wiek – szczepimy osoby od 16 lat wzwyż – wskazuje dr hab. n. med. Ernest Kuchar (Polsat News).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.