Roksana Węgiel prężnie rozwija swoją karierę. Niedawno zwyciężczyni Eurowizji Junior wydała nowy album. Nie tylko z tego względu ostatnie tygodnie są dla niej ważne.
W tym miejscu warto wspomnieć, że Węgiel w maju przystąpiła do egzaminu maturalnego. Z pewnością było to dla niej spore wyzwanie. Wiadomo już, że podczas części ustnej poradziła sobie wręcz perfekcyjnie.
Z języka angielskiego uzyskała 100 procent. Na polskim poszło jej minimalnie słabiej. Egzaminatorzy uznali, że zasługuje na 90 procent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z portalem Świat Gwiazd Węgiel ujawniła, że na maturze z języka polskiego musiała omówić nowelę "Gloria victis" Elizy Orzeszkowej. Pojawiło się również zadanie dotyczące opisania obrazu Warszawy.
Trudno uwierzyć, co w obliczu tego drugiego wyzwania zrobiła młoda gwiazda. Artystka postanowiła powołać się na... własny utwór zatytułowany "Miasto".
To było hitem, bo dostałam do opisania obraz Warszawy w lecie, to był chyba Nowy Świat. Opisałam ten obraz miasta, odwołałam się do wiersza Wisławy Szymborskiej "Nic dwa razy się nie zdarza" i do mojego utworu "Miasto" - podkreśliła Węgiel w rozmowie ze wspomnianym portalem.
Roksana Węgiel o maturalnej stylizacji
Sporo kontrowersji wywoływało to, jak Roksana Węgiel ubrała się na maturę. Gwiazda natomiast nie ma sobie nic do zarzucenia. - Myślę, że każdy mój outfit maturalny zasłużyłby na perły - powiedziała magazynowi "Party".
To były takie stylizacje trochę w stylu Britney Spears, trochę Old Money, więc nie było w tym nic kontrowersyjnego, aczkolwiek rozumiem, że komuś mogło się to nie podobać - dodała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.