Władze Łotwy zaapelowały do obywateli o przekształcanie piwnic i innych pomieszczeń podziemnych ich domów w schrony przeciwlotnicze. Apel wystosowano z obawy przed Rosją. Mieszkańcy krajów bałtyckich obawiają się, że ich państwa będą kolejnymi ofiarami agresji Władimira Putina.
Apel wystosował do mieszkańców burmistrz stołecznej Rygi. Szef komisji obrony cywilnej stolicy przekazał zaś, że władze dokonają inspekcji "piwnic budynków publicznych, szkół, domów opieki i szpitali" pod kątem możliwości ich wykorzystania jako schronów "w przypadku ataku".
Podobny przegląd odbywał się dwa lata temu w Polsce. Schrony i ukrycia są ważnym elementem systemu obrony cywilnej (OC). A raczej - powinny być, bo stan OC w Polsce jest katastrofalny, co ujawnił raport Najwyższej Izby Kontroli z marca bieżącego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Schrony w piwnicach? "To jest do zrobienia"
Czy tego rodzaju przeróbki mają sens? Zdaniem eksperta w zakresie budownictwa obronnego - tak. Aleksander Fiedorek był członkiem zajmującego się tematem zespołu przy Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Zespół został niedawno rozwiązany, a jego kompetencje ma przejąć resort spraw wewnętrznych. Nie wiadomo, czy MSWiA "przygarnie" członków zespołu. Choć takie rozwiązanie wydaje się być logicznym następstwem.
Stwierdzono, że kwestie związane z budownictwem ochronnym zostaną przekazane do MSWiA. Nasz zespół przygotował cały tekst rozporządzenia, dotyczący schronów przydomowych i ukryć doraźnych i wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy - mówi o2.pl Fiedorek.
Pozytywnie odnosi się do pomysłów Łotyszy. Jego zdaniem, możliwości przeróbek istnieją w wielu miejscach w kraju, należałoby jednak w specjalny sposób zaprojektować budowle. Muszą one bowiem spełniać szereg istotnych norm.
Przede wszystkim trzeba wzmocnić strop, by był odporny na zagruzowanie, wykonać wyjście z przedsionkiem i wyjście zapasowe, bezpieczne od zagruzowania i przygotować materiały do tego, by wzmocnić okno lub wręcz je zamurować.
W czteropiętrowym bloku z wielkiej płyty da się to zrobić bez problemu. To sensowny pomysł, bo przygotowane ukrycie jest zawsze lepsze niż nieprzygotowana piwnica. Inaczej ma się sprawa z garażami podziemnymi, bo one od początku powinny być projektowane jako doraźne ukrycia, a nie są - przekonuje ekspert.
Podobnego zdania jest Marcin Gulczyński, współkoordynator koła obronności przy Radzie Krajowej partii Lewica Razem. Lewica mocno zaangażowała się w tematykę obronności i obrony cywilnej, jej politycy i samorządowcy chętnie zabierają głos w tym temacie.
Przypomina on, że budownictwo z tzw. wielkiej płyty było w założeniach projektowane, by dawać pewne zabezpieczenie. Np. tak, by móc korytarzem technicznym wyjść z innej strony niż zawalona część budynku.
Niestety, nowe budownictwo w ogóle tego nie przewiduje, a stare było projektowane na inną wojnę. Dzisiejsze środki rażenia są dużo bardziej destruktywne - mówi Gulczyński.
Poradnik, w jaki sposób przygotować w stosunkowo prosty sposób piwnicę, przygotowało Stowarzyszenie Instytut Budownictwa Ochronnego. To organizacja non-profit, zajmująca się edukowaniem na rzecz bezpieczeństwa i podnoszenia standardów budowli. Poradnik jest do pobrania za darmo ze strony stowarzyszenia. Wskazuje on jak niewielkimi nakładami zabezpieczyć piwnicę np. w bloku, by dała ona schronienie przed odłamkami bomb czy falą uderzeniową.
Łukasz Maziewski, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.