Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski| 
aktualizacja 

Chciałeś tam lecieć? Lepiej to przemyśl. To nowy sojusznik Rosji

Wyspy Świętego Tomasza i Książęca zawarły umowę na czas nieokreślony o współpracy wojskowej z Rosją. Eksperci uważają, że to powrót Rosji do korzeni zimnowojennych, gdyż w tamtym okresie okręty sowieckie odwiedzały regularnie archipelag w Zatoce Gwinejskiej. Moskwa szuka nowych sojuszników, to pewne.

Chciałeś tam lecieć? Lepiej to przemyśl. To nowy sojusznik Rosji
Wyspy Świętego Tomasza i Książęca podpisały umowę o współpracy wojskowej z Rosją (GETTY, Jorge Fernández)

Umowa między byłą portugalską kolonią a Rosją pozwala na przyjmowanie rosyjskich samolotów i okrętów wojskowych. Obejmuje ona współpracę w szkoleniu sił zbrojnych, wykorzystaniu broni i sprzętu wojskowego, logistyce oraz wymianę doświadczeń w zwalczaniu ekstremizmu i terroryzmu.

Niektórzy politolodzy obawiają się, że porozumienie to może pogorszyć sytuację w regionie Zatoki Gwinejskiej, ponieważ zakłada udział afrykańskiego kraju w ćwiczeniach z armią rosyjską i przyjmowanie rosyjskiego sprzętu wojskowego.

Moskwa od dawna robi wszystko, by przejąć kontrolę nad Afryką i czerpać korzyści z jej bogatych zasobów. Przez lata specjalizowała się w tym najemnicza Grupa Wagnera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Moment zestrzelenia Tu-22M3. Rosyjski bombowiec runął na ziemię

Umowa, która nie ma określonego czasu obowiązywania, oznacza de facto powrót wpływów rosyjskich na archipelag dawniej należący do Portugalii, który w 1975 roku ogłosił niepodległość, właśnie przy wydatnym wsparciu Moskwy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pojawia się również pytanie o bezpieczeństwo turystów. Wobec umowy rosyjsko-saotomańskiej podróż na archipelag absolutnie nie jest zalecana osobom, które mają na pieńku z Kremlem - mowa tu szczególnie o osobach, za którymi Rosja wydała list gończy.

Tymczasem, na stronie polskiego MSZ czytamy, w zakładce bezpieczeństwo, że "kraj uważany jest za bezpieczny i atrakcyjny turystycznie", choć niewykluczone, że może to się niebawem zmienić.

W związku z brakiem polskiej placówki, możliwość udzielenia bezpośredniej pomocy konsularnej obywatelom polskim może być ograniczona. Zgodnie z prawem UE, obywatele polscy przebywający w państwach trzecich (poza UE), w których nie ma polskiej placówki, uprawnieni są do pomocy dyplomatycznej i konsularnej państw członkowskich UE posiadających w danym kraju placówkę, na takich samych warunkach, na jakich państwa te pomagają swoim obywatelom - czytamy na stronie.
Zobacz także: Wyspy Świętego Tomasza i Książęca. Podróże Pawła Krzyka, film HD z podróży.
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić