Ciało Polki znaleziono na ulicy Luigi Settembrini w Palermo. Miała obrażenia głowy. Policjanci ustalili, że mieszkała wraz z partnerem niedaleko miejsca, gdzie w piątek nad ranem zostały odkryte zwłoki.
Prokuratura zarządziła przeprowadzenie sekcji zwłok. Śledczy zakładają dwie wersje wydarzeń: Polka uległa wypadkowi lub została zamordowana. Policjanci szczegółowo przesłuchują sąsiadów pary, którzy zawiadomili policję o leżących na chodniku zwłokach.
Włoscy śledczy dowiedzieli się o kłótni Polki z jej partnerem. Jak informują włoskie media, mężczyzna przyznał, że między nim a 44-latką wybuchła awantura. Podobno sąsiedzi relacjonowali, że z mieszkania pary często dochodziły odgłosy głośnych kłótni.
Spoliczkowałem ją i wyszła z domu - słowa partnera Polki przytacza "La Repubblica".
Mężczyzna z Palermo nie został zatrzymany. Jest w wieku nieżyjącej Polki. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok, bo nie wykluczają, że 44-letnia kobieta mogła się przewrócić i śmiertelnie zranić w głowę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.