W środę na stadionie w Gdańsku odbędzie się finałowe spotkanie Ligi Europy pomiędzy Manchesterem United i Villarrealem. Do Polski przyjechało sporo angielskich i hiszpańskich fanów, którzy opanowali gdańską "Starówkę". Niestety we wtorek, w godzinach wieczornych doszło do dantejskich scen na Długim Targu.
Kibole zdemolowali restaurację
Zamieszki miały miejsce po godz. 22:00 w ogródku restauracji znajdującej się na Długim Targu w Gdańsku. Kilkunastu chuliganów Lechii Gdańsk zaatakowali kibiców Manchesteru United, demolując na dodatek jedną z restauracji. Nagranie krąży już po sieci. O szczegółach pisze trójmiejska "Gazeta Wyborcza".
- W ruch poszło szkło. Nie wiedziałem, co się dzieje. Dostałem jakimś odłamkiem. Siedzieliśmy spokojnie, nie umiem zebrać myśli. To był moment - przyznał w rozmowie z "Wyborczą" Jacob z Liverpoolu.
Część kibiców Manchesteru United uciekła, gdy tylko rozpętała się bójka. "Gazeta Wyborcza" podaje, że lekko rannych zostało kilkanaście osób. Głównie od odłamków szkła. Część ogródka restauracji została zdemolowana, co można zobaczyć na poniższym nagraniu.
Głos na temat wtorkowych zamieszek na Długim Targu zabrała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent miasta. Potępiła zachowania chuliganów.
Wczoraj doszło do chuligańskiego ataku na kibiców drużyn, które przyjechały na finał Ligi Europy. W mieście otwartym i solidarnym, nie ma miejsca na jakąkolwiek przemoc! Drodzy kibice i goście zawsze jesteście mile widziani i serdecznie witamy Was w naszym mieście! - napisała na Twitterze.
Serwis "Trójmiasto.pl" poinformował, że policjanci zapewniają, że środowisko kibicowskie jest monitorowane. Zabezpieczono wizerunki uczestników incydentu. Być może kryminalni zdecydują się na ich opublikowanie.
Środowy finał Ligi Europy na stadionie w Gdańsku został zaplanowany na godzinę 21:00. Starcie Villarreal CF - Manchester United będzie można oglądać w TVP 1 i Polsat Sport Premium 1.
Czytaj także: Zjawiskowa partnerka Ronaldo. Pozuje w seksownym stroju
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.