Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Nie była sama. Spójrz, kto siedział z Lewandowską na trybunach

58

Robert Lewandowski przełamał się na dobre. W drugim meczu z rzędu strzelił gola dla Barcelony, a na żywo jego bramkę oklaskiwała Anna Lewandowska. Żona piłkarza nie była sama na trybunach. Towarzyszyła jej inna WAG.

Nie była sama. Spójrz, kto siedział z Lewandowską na trybunach
Anna Lewandowska (Instagram)

Barcelona zrobiła kolejny krok do mistrzostwa Hiszpanii. W sobotni wieczór, na Camp Nou, gospodarze nie mieli większych kłopotów z wygraniem z Realem Betis. Triumfowali aż 4:0, a losy meczu rozstrzygnęli jeszcze w pierwszej połowie, strzelając trzy bramki.

Na 2:0 dla Barcelony trafił nie kto inny jak Robert Lewandowski. Doświadczony napastnik świetnie odnalazł się w polu karnym i strzelił już 19 gola w tym sezonie Primera Division. Dla Polaka było to potwierdzenie, że kryzys formy - gdy nie strzelał bramek - ma już za sobą.

Kilka dni wcześniej kapitan reprezentacji Polski także trafił do siatki, ale wówczas był to gol na otarcie łez, bowiem Barcelona i tak przegrała na wyjeździe z Rayo Vallecano 1:2. Tym razem bramka Biało-Czerwonych pozwoliła graczom Dumy Katalonii złapać jeszcze większy wiatr w żagle i ostatecznie rozbić rywala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

Na żywo sobotnie popisy męża i pozostałych podopiecznych Xaviego oglądała Anna Lewandowska. Żona polskiego piłkarza założyła na ten mecz różową koszulkę Barcelony. Była jednak przygotowana również na opady deszczu, które towarzyszyły piłkarzom i kibicom, zgromadzonym na Camp Nou.

Gdy rozpadało się na dobre, Anna Lewandowska założyła tzw. deszczówkę i zrobiła sobie zdjęcie z Mikky Kiemeney. To narzeczona Frenkiego de Jonga, również piłkarza Barcelony. Zobaczcie, jak obie WAGs prezentowały się na trybunach w pelerynach przeciwdeszczowych:

Od prawej Anna Lewandowska i Mikky Kiemeney
Od prawej Anna Lewandowska i Mikky Kiemeney (Instagram)

Do końca sezonu w La Lidze pozostało sześć kolejek. Po sobotnim zwycięstwie Barcelona ma 11 punktów przewagi nad wiceliderem rozgrywek i obrońcą mistrzowskiego tytułu Realem Madryt.

Autor: SŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić