Kilka tygodni temu oficjalnie ogłoszono, że kolejna gwiazda sportów walki zadebiutuje w świecie freak-fighterów. Daniel Omielańczuk to ikona polskiego MMA i jeden z najlepszych zawodników wagi ciężkiej z naszego kraju.
Omielańczuk miał okazję walczyć dla czołowych organizacji na całym świecie. Bił się między innymi dla UFC, ACA czy KSW. Teraz jego przeciwnikiem miał być Denis Załęcki, czyli jeden z najbardziej kontrowersyjnych zawodników w świecie freak-fighterów. Już podczas pierwszego spotkania doszło między nimi do ogromnego zamieszania.
Teraz kolejne zamieszanie pojawiło się odnośnie formuły, w jakiej zawodnicy mają stoczyć swoją walkę. Załęcki zapewnia, że walka odbędzie się tylko w boksie, bowiem z powodu kontuzjowanego kolana, nie może zgodzić się na inną formułę. Omielańczuk z kolei podkreśla, że będzie bił się na zasadach K1.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamila Wybrańczyk ostro o Załęckim
W weekend w tej sprawie wypowiedział się menadżer Omielańczuka, który przyznał, że pojedynek prawdopodobnie się nie odbędzie z powodu zachowania organizacji Clout MMA, która przedstawia ciągle nowe warunki walki. Teraz trzy grosze do całej dyskusji dołożyła partnerka Artura Szpilki.
Czytaj także: Polak rozkochał w sobie kibiców. Duży gest w Holandii
Oczywiście Denisek jak zawsze mówił, że kolanko ma nie zrehabilitowane – że się nie zagoiło, więc Daniel zgodził się na boks. Tylko chciał dołożyć łokcie, ale Denisek się nie zgodził. Farmazonie nie mów, że Daniel się obsrał, bo Ty się obsrałeś jak zwykle po same kolana. Ja mam nadzieje, że nikt nie będzie wykupywał walki z udziałem tego Pana. Mówię serio, naprawdę, bo on po prostu na to nie zasługuje - mówi ostro Kamila Wybrańczyk.
Jak dodaje "Kamiszka", Clout nie powinno dopuszczać do walki Załęckiego z kontuzją. "Oszukujecie w tym momencie też kibiców, którzy czekają na walkę, a ten zaraz kolejny raz wyjdzie do walki i kolejny raz coś mu się stanie z nóżką" - przyznaje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.