Już od wielu lat piłka nożna nie jest jedynym bezpośrednim źródłem zarobku zawodników. Gracze występują w reklamach, a od kilku lat bardzo ważnym źródłem ich dochodu są media społecznościowe.
Znakomitym źródłem zarobku jest właśnie Instagram. Niektórzy najlepsi zawodnicy mają tam grubo ponad 100 milionów obserwujących. Większość śledzi kilkadziesiąt milionów użytkowników. Do tego grona zalicza się Robert Lewandowski, którego obserwuje ponad 35 milionów osób.
Polak jest w stanie dobrze to zmonetyzować. Portal footballsfinest.co.uk wyliczył rynkowe stawki za reklamy w postach najlepszych piłkarzy. Przenalizowano liczbę obserwujących oraz zaangażowanie użytkowników. Kwoty są horrendalne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według wyliczeń Robert Lewandowski za jeden post jest w stanie zainkasować 88 tys. 703 funty (prawie 450 tysięcy złotych po kursie z momentu pisania artykułu). Za takie pieniądze w wielu miastach można kupić całkiem spore mieszkanie. Większość Polaków na taką kwotę musi pracować kilkanaście lat.
Jednak "Lewy" nawet się nie zbliża do liderów rankingu i jest dopiero dziewiąty. Pierwsze miejsce na tej liście zajmuje Cristiano Ronaldo, który za reklamę może zarobić ponad 1,5 miliona funtów brytyjskich (prawie 7 mln 800 tysięcy złotych). Drugi jest Lionel Messi, którego wartość wynosi ponad 1,2 miliona funtów (ponad 6,2 mln złotych).
Później przepaść jest kolosalna. Trzeci w tej klasyfikacji Kylian Mbappe za jeden wpis inkasuje nieco ponad 277 tysięcy funtów (1,4 miliona złotych).
Poza wyżej wymienioną trójką Polaka wyprzedzają: Bukayo Saka, Mohamed Salah, Vinicius Junior, Antoine Griezmann oraz Erling Haaland.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.