Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Sonia Stępień
Sonia Stępień | 

Skandaliczne warunki w Intercity. 12 godzin bez toalety. PKP tłumaczy

1481

To niewiarygodne, w jakich warunkach musieli podróżować pasażerowie pociągu InterCity relacji Zakopane – Gdynia Główna. W przemierzającym całą Polskę "Witkacym" nie była czynna ani jedna toaleta. - Niech nie pije pani wody - usłyszała od konduktora nasza czytelniczka. Pociągiem jechała także posłanka Lewicy Paulina Matysiak, która zapowiada złożenie interpelacji w tej sprawie.

Skandaliczne warunki w Intercity. 12 godzin bez toalety. PKP tłumaczy
Pani Małgorzata byłą wstrząśnięta warunkami, jakie napotkała w pociągu Intercity

Podróż pociągiem z Zakopanego do Gdyni trwa przeszło 12 godzin. Przez cały ten czas podróżujący w poniedziałek pociągiem Intercity "Witkacy" nie mieli dostępu do toalety. Skontaktowała się z nami jedna z pasażerek, wstrząśnięta warunkami, w jakich przyszło jej podróżować

12 godzin trasy i... brak toalet. Szokujące warunki w PKP Intercity

Pani Małgorzata wracała z wycieczki, która, jak twierdzi, była prawdopodobnie ostatnią tak długą podróżą w jej życiu. - To był najgorszy wakacyjny przejazd - mówi kobieta w rozmowie z o2.

Nasza czytelniczka wsiadła do pociągu w Krakowie o godzinie 9:18. Już po chwili dowiedziała się, że na pokładzie nieczynne są wszystkie toalety. Na trasie zorganizowano kilka 15-minutowych przystanków, by pasażerowie mogli załatwić swoje potrzeby na dworcach. Tylko co z osobami niepełnosprawnymi lub chorymi? Do takich należy pani Małgorzata.

Jako osoba o ograniczonej możliwości poruszania nie byłam w stanie pokonać takiego dystansu w takim czasie. Poszłam do obsługi, aby otworzyła WC. Powiedziałam, że to konieczność z mojej strony. Zgodzili się, zbiornik był co prawda pełny, ale można było skorzystać – relacjonuje pasażerka w rozmowie z o2.

Obsługa pociągu: "Niech pani nie pije wody"

Pani Małgorzata usłyszała, że była to jednorazowa przysługa i od tej chwili ma… nie pić więcej wody, gdyż toaleta nie zostanie jej już udostępniona. - Karygodna sytuacja. Upał, pandemia, zamknięte toalety i nie pić! - mówi kobieta.

Dodaje, że nie piła już od godziny dziewiątej, gdy dowiedziała się o nieczynnych toaletach, a przed nią było jeszcze wiele godzin drogi. Pani Małgorzata jest osobą niepełnosprawną, choruje na cukrzycę, w dodatku cierpiała na problemy jelitowe. - Jechałam w olbrzymim stresie i nerwach - stwierdziła.

Osób, które mają problemy z poruszaniem się, mogło być w feralnym pociągu więcej. Co miały zrobić w tak patowej sytuacji? - Oni właściwie w ogóle się tym nie przejmowali - mówi kobieta o obsłudze pociągu.

Co więcej, pani Małgorzata twierdzi, że pasażerowie feralnego kursu byli zmuszeni uiścić dodatkową opłatę za każdorazową wizytę w dworcowej ubikacji. - Widok biegnących pasażerów po schodach do dworcowej toalety, którą należało opłacić, to wielki skandal - dodaje.

Posłanka Lewicy planuje interpelację

Pasażerką pociągu "Witkacy" była także posłanka Lewicy Paulina Matysiak. Miała jednak więcej szczęścia od naszej czytelniczki, gdyż podróżowała "tylko" na półtoragodzinnym odcinku Łódź Widzew-Kutno.

Matysiak wyraziła swoje oburzenie na Twitterze. "Skład powinien być podmieniony" - napisała. Niewykluczone też, że parlamentarzystka złoży interpelację do Ministerstwa Infrastruktury. 

Chcę zapytać, co się dzieje, kiedy w jakimś pociągu przydarzy się awaria wszystkich toalet i na co w takiej sytuacji mogą liczyć pasażerowie –powiedziała Paulina Matysiak w rozmowie z Polsat News.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

 Jak mogło do tego dojść? Zapytaliśmy Intercity

Dlaczego skład z niedziałającymi toaletami w ogóle został dopuszczony do podróży? O sprawę zapytaliśmy zarząd PKP InterCity.

Pociąg 3560 IC Witkacy relacji Zakopane – Gdynia Główna, przed wyjazdem 28 czerwca br. ze stacji Zakopane został odfekalniony i nawodowany. Niestety w trakcie podróży w wyniku awarii toalety w składzie zostały wyłączone z użytkowania. Drużyny konduktorskie dołożyły wszelkich starań w niwelowaniu dyskomfortu wynikającego z zaistniałej sytuacji, m.in. zostały wprowadzone dłuższe postoje na kilku stacjach, dające czas pasażerom na skorzystanie z toalet dworcowych. Trwa sprawdzanie składu i wyjaśnianie przyczyn powstałej awarii - odpowiedziała rzecznik prasowy PKP Intrecity Katarzyna Grzduk.

"Każdy pasażer ma prawo i możliwość złożenia reklamacji. Reklamację można złożyć w jednej z kas biletowych upoważnionych do sprzedaży biletów "PKP Intercity", za pośrednictwem poczty lub formularza na stronie intercity.pl" - dodała Grzduk.

Zobacz także: Samochodem w upały? Dr Sutkowski przestrzega
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić