Dwa samoloty F-16 starły się nad bazą sił powietrznych USA Edwards Air Force Base w stanie Kalifornia w Stanach Zjednoczonych. Samoloty leciały z prędkością około 2 tys. km/h, czyli taką jak w warunkach bojowych.
Oficer James Valpiani, który szkoli pilotów sił powietrznych USA, powiedział, że "walka w takich warunkach jest świetną metodą sprawdzenia tej technologii".
Samolot kierowany przez AI był zmodyfikowaną wersją F-16, zwaną X-26A lub VISTA. W samolocie znajdował się na wszelki wypadek pilot, który jednak nie interweniował podczas ćwiczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas lotu i symulowanej walki sztuczna inteligencja opierała się na danych pochodzących z innych lotów - przekazała DARPA, która była odpowiedzialna za test.
Czytaj również: Rozbił się miesiąc temu. Samolot wciąż leży na bagnach
DARPA nie ujawniła, która maszyna wygrała starcie. Podała jednak, że wyniki pokazują "historyczną zmianę w lotnictwie" i oznaczają przełomową zmianę dla tej technologii.
Warto podkreślić, że 2020 r. podczas pięciu testów przeprowadzonych na symulatorach lotu sztuczna inteligencja wygrała z ludźmi wszystkie symulowane walki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo