FC Barcelona w poprzedniej kolejce zapewniła sobie tytuł mistrzowski - pierwszy od czterech lat. Klub dokonał tego w imponującym stylu, bo aktualnie ma aż 14 punktów przewagi nad najgroźniejszym rywalem - Realem Madryt. A do końca pozostały jeszcze cztery kolejki.
Możesz przeczytać także: Marcin Najman szczerze o konflikcie z Saletą. Padły mocne słowa
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W mediach już roztacza się dyskusja nad przyszłością FC Barcelony. Klub już oficjalnie przyznał, że dołoży wszelkich starań, aby do Dumy Katalonii powrócił Lionel Messi.
Laporta (prezydent klubu - red.) powiedział Messiemu, że zrobi wszystko, aby go pozyskać. Messi odpowiedział, że chce wrócić na Camp Nou - przekazał niedawno jeden z argentyńskich dziennikarzy.
Takie ruchy z pewnością będą wymagać potężnych nakładów finansowych. FC Barcelona w pocie czoła pracuje nad zwiększeniem swoich przychodów i - jak donosi Mundo Deportivo - wkrótce kibice mają zobaczyć tego efekty.
Według doniesień hiszpański mediów, klub znalazł nowego sponsora, którego logo miałoby się pojawić na rękawkach koszulek zawodników. Chodzi o holenderską firmę Philips, która w przeciągu pięciu kolejnych sezonów miałaby wnieść do kasy FC Barcelony ponad 50 milionów euro. Umowa miałaby trwać przez trzy lata - z możliwością jej przedłużenia na kolejne dwa.
W sezonie 2023/23 holenderska firma miałaby zapłacić Barcelonie osiem milionów euro, rok później dziesięć, a w sezonie 2025/26 - 12 milionów euro. Dwa opcjonalne lata kontraktu miałyby w sumie opiewać na 26 milionów euro. Ten ruch z pewnością pomógłby złagodzić wątpliwości, jakie w ostatnim czasie narosły wokół finansów klubu.
Dodajmy, że zdobycie tytułu mistrza Hiszpanii, FC Barcelona ma otrzymać ponad 60 milionów euro.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.